Dominika Tajner zaliczyła wpadkę? Jej sukienka i fryzura nie wszystkim przypadły do gustu. Hit czy kit?

Dominika Tajner na pokazie mody

W sobotę pomimo panującej pandemii koronawirusa odbył się pokaz mody Anny Cichosz. Pokaz odbył się w reżimie sanitarnym, a więc bez widzów. Na pokaz przybyła m.in. Dominika Tajner, a później wcieliła się w rolę modelki.

Była żona Michała Wiśniewskiego tego dnia zaprezentowała się w szarej sukience z bufkami, dół kreacji miał krój typu bombka. Taki model święcił trumfy jakieś 10 lat temu, jednak dziś już wyszedł z mody. Do sukienki dobrała beżowe szpilki. Jej stylizacja nie wszystkim się spodobała. Mocno skrytykował ją portal Plotek.pl.

Wyszło to tak, jakby Dominika Tajner przeniosła się do 2010 roku. Całości nie uratowała także fryzura ani makijaż - pisał portal.

Jak Dominika Tajner wyglądała w wysoko upiętym koku?

Emocje wzbudziła też jej fryzura. Czwarta żona Michała Wiśniewskiego włosy uczesała w wysoko upięty kok. W kok 42-latka wpięła dwie pałeczki. Jej fryzura nawiązywała do "chińskiej stylizacji" - na pokazie mody wystąpiła w złotej długiej sukience typu kimono z czarną koronką.

Jak ci się podoba jej stylizacja i fryzura? Faktycznie było tak źle? Naszym zdaniem to dobrze, że Tajner nie wyrzuca starych sukienek i jest po stronie "eco friendly".