Agnieszka Kaczorowska o braku miejsca w domu! Fanka: Ludzie gnieżdżą się w kawalerkach z dziećmi

Agnieszka Kaczorowska pisze o braku miejsca w swoim domu

Agnieszka Kaczorowska razem z mężem Maciejem Pelą i niespełna 2-letnią córką, Emilią mieszkają w dużym domu, który niedawno wybudowali i starannie urządzili. Aktorka aktualnie jest w drugiej ciąży i niebawem powita na świecie drugą córkę.

To dlatego przygotowuje w swoim domu pokój dla drugiej córki. Okazuje się jednak, że nawet duży dom nie zwalnia z problemu "braku miejsca". W ostatnim wpisie aktorka wyznała fanom, że boryka się z tym problemem i nie wie, co zrobić ze zbędnymi rzeczami.

U nas dziś dzień ogarniania... Wybieramy mebelki do pokoju bobo... Myślimy, jak się zorganizować przy nadchodzących zmianach... Przede wszystkim zastanawiamy się, co zrobić z tymi wszystkimi rzeczami, na które ciągle nie ma miejsca. No i szukamy też mebli na taras, żeby przed latem mieć wszystko gotowe na tip top. Jakoś ten czas się skurczył i kurczy coraz bardziej... - napisała na Instagramie.

Ten wpis okazał się jednak punktem zapalnym! Jedna z fanek sprowadziła Kaczorowską na ziemię i zasugerowała, że aktorka posiadając duży dom nie powinna "narzekać na brak miejsca" i jest niejako oderwana od problemów prawdziwych ludzi.

Ludzie gnieżdżą się w kawalerkach z dziećmi, mieszkają z rodzicami, bo zwyczajnie nie stać ich na własne czy większe, a Bożenka, mając ogromny metraż, pisze, że "nie ma miejsca" - napisała.

Kaczorowska poczuła się urażona i próbowała wytłumaczyć fance swój punkt widzenia, przy okazji pouczając ją jak naprawdę ma na imię i radząc jej, by opuściła jej profil, jeśli coś jej się nie podoba.

Ależ droga pani, po pierwsze mam na imię Agnieszka, dzień dobry! A po drugie nie piszę, że nie mam miejsca, jest nam dobrze i jesteśmy szczęśliwi... Napisałam jedynie, że próbujemy znaleźć miejsce na rzeczy, na które ciągle nie ma miejsca i myślę, że każdy, niezależnie od metrażu, ma takie rzeczy. Nikt tu nie narzeka. Ktoś tu jest szczęśliwy i jeśli to panią boli, to bardzo proszę opuścić ten profil, a nie szukać dziury w całym. Pozdrawiam serdecznie, życząc, aby miała Pani w sobie więcej życzliwości - napisała jej.

Internautka jednak nie dała się przekonać.

Ja za to życzę pani więcej pokory lub zwyczajnie posiadania mniej zbędnych gratów z reklam - komentowała dalej.

Kaczorowska również nie dawała się wyprowadzić z równowagi i dalej tłumaczyła się.

A gdzie tu brak pokory? Proszę mnie najpierw poznać, a potem oceniać. "Zbędne graty" to nie tylko rzeczy powiązane z moją pracą, ale także pamiątki i prezenty... i naprawdę sądzę, że każdy takie rzeczy ma, a pani strasznie chce się czegoś przyczepić i dogryźć. Proszę te złe emocje skierować na swoich bliskich. Ciekawe, czy też przyjdą z taką łatwością... Bez odbioru - zakończyła Kaczorowska.

https://www.instagram.com/agakaczor/?hl=pl

Agnieszka Kaczorowska jest "zbieraczem"

To jednak nie zakończyło całej dyskusji. Inna internautka zwróciła uwagę, że Kaczorowska mogłaby wykorzystać meble starszej córki, zamiast kupować nowe.

To mebelki po starszej córce już się nie nadają? - zapytała.

Są w pokoju u starszej córki... i jeszcze długo tam pozostaną - odpisała jej Agnieszka.

Inna internautka znów zwróciła uwagę aktorce, że nie powinna skarżyć się na brak miejsca.

Mieszkamy z rodziną w 5 (trójka dzieci 15 lat, 13 lat i 15 miesięcy) na 47 m kw. To jest hardcore pani Agnieszko.

Na koniec Kaczorowska wyjaśniła, że razem z mężem są "zbieraczami".

Dom akurat, tylko jesteśmy zbieracze... Rzeczy na pewno za dużo. Tu prezent, tam pamiątka i tak potem nie wiadomo, gdzie położyć lub schować... - napisała.

Przekonała cię? A ty? Na ilu metrach mieszkasz z dziećmi?

Instagram.com/agakaczor/

Zobacz, jak wygląda dom Kaczorowskiej, w którym "brakuje miejsca" na rzeczy.