Agnieszka Kaczorowska poszła na pierwsze sanki z córką! Pod postem wybuchła afera

Agnieszka Kaczorowska poszła na pierwsze sanki z córką! Pod postem wybuchła afera

Agnieszka Kaczorowska poszła na pierwsze sanki z córką! Pod postem wybuchła afera

Instagram.com/agakaczor/

Agnieszka Kaczorowska poszła na pierwsze sanki z  1,5 roczną córką, co pokazała na Instagramie. Pod jej postem wybuchła prawdziwa afera. Domyślacie się, o co mogło chodzić?

Reklama

Agnieszka Kaczorowska - pierwsze sanki z córka, afera na Instagramie. O co chodzi?

Agnieszka Kaczorowska podzieliła się z fanami niby to zwyczajnym rodzinnym zdjęciem - udokumentowała pierwsze sanki w życiu swojej 1,5 rocznej córki, Emilii.

Pierwsze sanki w życiu Emiśki zaliczone ;) Na szczęście nie jest jeszcze wymagająca co do prędkości... :D Tylko jak tu teraz namówić ją na powrót do domu? - napisała.

Aktorka nie sądziła jednak, że tak niepozorne zdjęcie, może wywołać taką burzę na jej profilu na Instagramie. Poszło o to, że Kaczorowska jest aktualnie w drugiej ciąży, a jedna z fanek wypomniała jej, że w tym stanie nie powinna nic dźwigać.

W ciąży ciągniesz sanki, czy to tylko zdjęcia na insta, bo w innej sytuacji byś bojkotowała takie sytuacje? - zapytała jedna z fanek.

Uwaga internautki tak mocno dotknęła 28-latkę, że ta sama zabrała głos i jej odpowiedziała.

Jakiej innej? Co tu bojkotować? Sanki są ultra lekkie. Fakt, że mąż ciągnął je znacznie więcej, ale nie widzę problemu, żebym i ja je ciągnęła... Jeżeli kobieta w ciąży nie ma zaleceń, aby leżeć, to nawet wskazane jest, ABY SIĘ RUSZAŁA! - odpisała jej Kaczorowska.

To jednak nie "uciszyło" fanki, która nadal miała "ale".

Nie, dziękuję. Mam kogo ciągnąć na sankach, ale patrząc na to, że tu wszystko "sponsoring" i pod publikę, to w innej sytuacji by był post o tym, żeby sanek w ciąży jednak nie ciągnąć - odpisała.

Kaczorowska również na ten komentarz odpisała!

Muszę Panią bardzo zdziwić, gdyż zdjęcie nie jest sponsorowane. Jest też wrzucone z czystej radości czasu z rodziną. Proszę szukać dziury w całym w swoim życiu... Chyba że nie ma czego szukać, bo jest bardzo dziurawe. Do widzenia - odpisała jej.

To jednak nie zamknęło dyskusji! Pod postem wybuchła afera, ale większość fanek wspierała Kaczorowską i twierdziła, że ciąża to nie choroba i wcale nie wyklucza ciągnięcia sanek.

Zapytaj się swojej mamy albo babci, czy w ciąży nigdy nic nie dźwigały, ciągnęły czy podnosiły... Kiepskie myślenie i robienie z kobiet ofiary życiowej tylko dlatego, że są w ciąży. Byłam 3 razy w ciąży i nigdy nie robiłam z siebie ofiary.

Brawo dla Agi za zdrowe podejście do życia i nie użalanie się nad sobą.

Ciąża nie jest chorobą ani powodem do rezygnacji z takich czynności jak np. ciągnięcie sanek. O ile nie ma ku temu przeciwskazań. Nie popadajmy w paranoję.

Też jest jestem w ciąży zaawansowanej i codziennie sama zabieram dziecko na sanki, dziwna uwaga.

Ciąża to nie choroba. Nie rozumiem kobiet, które lenią się przez 9 miesięcy zasłaniając się ciążą. Ja byłam aktywna do końca i dziecko moje ma 10 lat, właściwie nie choruje. Może wody na herbatkę też ma Pani Agnieszka nie wstawiać ani talerzyka z jedzeniem dla dziecka przynosić, bo się przedźwignie. Co Pani tu wypisuje za bzdury - komentowały fanki.

A wy co o tym sądzicie? Ciągnęłyście sanki będąc w ciąży?

Z powodu tych zdjęć wybuchła afera!
Reklama
Reklama