Tomasz Kot mówi o powrocie na plan "Niani". Zobaczymy kontynuacje kultowego serialu?

Tomasz Kot mówi o powrocie na plan "Niani". Zobaczymy kontynuacje kultowego serialu?

Tomasz Kot mówi o powrocie na plan "Niani". Zobaczymy kontynuacje kultowego serialu?

AKPA/Instagram

"Niania" to jeden z tych seriali, który nadal z uśmiechem wspomina wielu Polaków. Ostatnio Tomasz Kot wspominał pracę na planie i przyznał, że nie miałby nic przeciwko kontynuacji opowieści o panu Skalskim i Frani. Czy to znaczy, że możemy liczyć na kolejny sezon?

Reklama

Widzowie liczą na nowe odcinki "Niani"

Ostatnimi czasami TVN chętnie reaktywuje stare formaty. Najpierw doczekaliśmy się powrotu "Agenta" i "Big Brothera", a od października możemy oglądać nowe odcinki "Brzyduli". Wygląda na to, że wznowienie telenoweli było strzałem w dziesiątkę — w październiku oglądalność przekroczyła milion widzów.

To sprawiło, że fani kolejnego hitu TVN mają teraz nadzieję, na nowe odcinki. Mowa oczywiście o "Niani". Serial komediowy z Agnieszką Dygant i Tomaszem Kotem w roli głównej doczekał się 9 sezonów i do ostatniego odcinka oglądały go miliony Polaków.

Tomasz Kot chce powrotu "Niani"

O potencjalnej kontynuacji serii o Frani Maj wypowiedział się ostatnio serialowy Maks Skalski. W rozmowie z "Faktem" Tomasz Kot przyznał, że chętnie wróciłby na plan:

Jakby ktoś wpadł na pomysł reaktywacji, to jak najbardziej jestem na tak. Spotkałem niedawno Agnieszkę Dygant nad morzem. Powiedziałem jej nawet: „Aga, zobacz. Wyglądasz olśniewająco i fantastycznie, jakbyś była młodsza niż wtedy. Ja z kolei grałem starszego niż wtedy, więc normalnie możemy wejść i dalej to robić, bo wszystko się zgadza. „Nianię” skończyliśmy kręcić w 2009 roku. To była niesamowita przygoda. Bardzo wiele się wtedy nauczyłem. Przez 5 lat w każdym odcinku była jakaś gwiazda i super to było

Niestety na razie nie wiadomo, czy produkcja w ogóle myśli o wznowieniu serii. Jednak taka deklaracja ze strony aktora to na pewno krok w dobrą stronę.

Chcielibyście zobaczyć nowe odcinki "Niani"?

"Nianię" oglądały miliony widzów
Reklama
Reklama