Henry Cavill miał wypadek. Premiera kolejnego sezonu "Wiedźmina" będzie opóźniona?

Premiera "Wiedźmina" jest o0późniona

Po zeszłorocznej premierze pierwszego sezonu "Wiedźmina" na Netflixie fani mieli nadzieję, że drugi zobaczą już w 2020 roku. Niestety te oczekiwania pogrzebała pandemia koronawirusa. Zdjęcia do nowych odcinków w końcu wznowiono w sierpniu, ale w listopadzie znów zostały przerwane. Wszystko przez stwierdzenie kilku przypadków COVID-19 na planie serii. Ostatecznie premierę nowych odcinków zapowiedziano na 17 sierpnia.

Henry Cavill miał wypadek na planie "Wiedźmina"

Niektórzy zaczynają wierzyć, że nad 2 sezonem "Wiedźmina" ciąży klątwa, bo teraz pojawiły się kolejne przeszkody. Brytyjski magazyn "The Sun" poinformował właśnie, że wypadkowi uległ Henry Cavill, czyli odtwórca głównej roli. Serialowy Geralt doznał urazu mięśnia nogi w czasie kręcenia sceny walki na wysokości 6 metrów.

Z tego, co usłyszeliśmy, uraz nie jest poważny, ale na pewno na jakiś czas wyłączy aktora ze zdjęć. Na szczęście produkcja zakłada, że kontuzja Henry'ego Cavilla nie wpłynie na opóźnienie premiery. Na razie zamierzają kręcić sceny, które nie wymagają jego udziału, w dodatku niedługo wszystkich pracujących przy "Wiedźminie" czeka przerwa świąteczna. Aktor będzie miał czas na regeneracje sił i powrót do zdrowia.