Magdalena Boczarska topless w zaawansowanej ciąży! Jej opowieść wzrusza do łez

Magdalena Boczarska topless z zaawansowanej ciąży, aborcja, TK

Magdalena Boczarska, podobnie jak większość kobiet, była ogromne poruszona czwartkowym wyrokiem Trybunały Konstytucyjnego, który zakazał aborcji nawet w wypadku ciężkiego uszkodzenia płodu. To właśnie z tego powodu aż 98% kobiet poddawało się w Polsce aborcji do tej pory. Jestem teraz nawet w takim wypadku będzie to zabronione, a kobiety zostaną zmuszone do rodzenia uszkodzonego płodu. Pod wpływem emocji Boczarska na Facebooku opublikowała intymne zdjęcie z okresu, gdy była w zaawansowanej ciąży. Aktorka pozuje topless i pokazuje goły ciążowy brzuszek. Boczarska późno zaszła w ciążę, bo w wieku 38 lat. Urodziła zdrowe dziecko, ale zdaje sobie sprawę z tego, że miała ogromne szczęście.

To zdjęcie powstało na dzień przed przyjściem na świat mojego syna. Nie jest najlepsze jakościowo, ale nie planowałam, że kiedykolwiek, czymś tak bardzo dla mnie intymnym, się podzielę. Dosyć późno zaszłam w ciążę. W wieku 38 lat. Tak potoczyło mi się życie. Ciąża przebiegła podręcznikowo, a ja urodziłam ZDROWEGO chłopca. Dlaczego to piszę? Bo miałam cudowną opiekę lekarską (w tym wszystkie możliwe badania i testy prenatalne), ale przede wszystkim cholernie dużo szczęścia. Niestety nie wszystkim kobietom jest ono dane.

Aktorka zdobyła się na bardzo intymne wyznanie, że przy nowej ustawie o aborcji prawdopodobnie w ogóle nie zdecydowałaby się na dziecko.

Wiem jedno - gdybym miała zajść w ciążę teraz, zżarłby mnie strach i najpewniej nigdy bym się na nią nie zdecydowała. Myślę o piekle i ogromnej tragedii czekających teraz na wiele kobiet. Jest mi tak strasznie przykro. I czuję się tak bardzo bezsilna. Licząc na resztki jakiejś ludzkiej empatii u osób, które są za to odpowiedzialne, zacytuję wypowiedź wybitnego polskiego neantologa Riada Haidara: 98% aborcji w Polsce wykonywano w związku ze stwierdzeniem ciężkich i nieodwracalnych wad płodu, które były poważnym zagrożeniem dla kobiet w ciąży.
Od dziś takiej aborcji wykonać nie można.
Trybunał Konstytucyjny zabrał kobietom prawo decyzji.
To wyrok polityczny przeciwko kobietom - zakończyła.

Trudno nie wzruszyć się czytając ten opis. Zgadzacie się z Boczarską? Popieracie protesty?