Czyżby Joanna Przetakiewicz chciała upodobnić się do zagranicznych gwiazd? Projektantka właśnie zmieniła nazwiska. Nie powinno być w tym nic dziwnego, w końcu własnie wzięła ślub ze swoim partnerem. Jednak skrót przypomniał jej fanom o znanej piosenkarce.
Joanna Przetakiewicz miała dwa śluby
Joanna Przetakiewicz dwa tygodnie temu została żoną Rinke Rooyensa. Po projektantce i jej nowym mężu widać, że ślubne emocje jeszcze nie opadły. Najpierw pod koniec września wieli cywilny ślub w Warszawie. Natomiast kilka dni później wyjechali razem z najbliższymi do Grecji, gdzie zorganizowali małą, ale iście bajkową ceremonię.
Dwie ceremonie oznaczają dwie kreacje, które oczywiście mogliśmy oglądać na Instagramie. Jednak wczoraj Joanna Przetakiewicz pokazała trzeci pomysł na weselną kreację — biały kombinezon z długą peleryną i srebrnym napisem "Just Married". Swoim fanom pokazała filmik, na którym przechadza się w stroju po swoim domu. Wideo rozbawiło internautów, bo na wlekącą się po ziemi pelerynę załapał się pasażer na gapę. Mania, czyli psiak projektantki zaczął walczyć z trenem.
J.Ro czy J.Lo?
Przy okazji filmiku, Joanna Przetakiewicz pochwaliła się, że zdążyła już zmienić nazwisko:
9.09.20 ♥️♥️ od tego dnia. Joanna Przetakiewicz-Rooijens. J.Ro
Cóż inicjały, które wybrała sobie projektantka, brzmią dziwnie znajomo i przywodzą na myśl J.Lo, czyli Jennifer Lopez. Myślicie, że odniesie tak samo spektakularny sukces?
