Jakie alimenty płaci Daniel Martyniuk?

Przejdź do galerii

Poniedziałek, 12 października 2020

Głośna sprawa Daniela Martyniuka ciągnie się jakby w nieskończoność. Daniel rządy uwagi i rozgłosu wciąż walczy tą samą bronią. Wyciąga na światło dzienne osobiste brudy i pierze je przy wielu świadkach. Wciąż nie może też uwierzyć, że sąd zasądził mu aż 3200 zł alimentów, w tym dwa tysiące dla jego żony. A to i tak niewielka kwota, gdyż inni celebryci płacą byłym żonom (i swoim dzieciom) znacznie wyższe kwoty. Jakie?

Martyniuk był zaskoczony decyzją sądu

Daniel Martyniuk oficjalnie nigdzie nie pracuje. Przyznał publicznie, że był zaskoczony decyzją sądu, który przyznał jego byłej żonie aż 3200 zł alimentów, skoro on przecież nie zarabia. Nie od dziś jednak wiadomo, że w takiej sytuacji sąd nie bierze pod uwagę tego ile ojciec zarabia, a ile mógłby zarobić. Ponadto jeśli sam nie wywiązuje się z płacenia alimentów, sąd może nakazać, aby płacili za niego jego rodzice.

3200 to wcale nie tak dużo. Inni płacą znacznie więcej!

Dla Daniela Martyniuka 3200 to sporo, ale co w takim razie mają powiedzieć inni celebryci, którzy swoim byłym żonom i dzieciom oddają znacznie wyższe, miesięczne kwoty? Sprawdziliśmy, jakie alimenty zasądzono Michałowi Wiśniewskiemu, Tomaszowi Karolakowi, Krzysztofowi Ibiszowi i jeszcze kilku innym gwiazdom. Jeśli jesteście ciekawi, zajrzyjcie do galerii.

Alimenty w Polsce to niekończący się temat. Jedno jest pewne! Tym, którzy je dostają, zawsze jest mało, a tym, którzy mają je płacić, zawsze jest ZA DUŻO. Michał Wiśniewski na dzieci Mandaryny 5000 zł co miesiąc.