Ostry konflikt w "Must be the Music"

Ostry konflikt w "Must be the Music"

Do niedawna specjalistami od konfliktów były gwiazdy TVN. Teraz pałeczkę przejmują celebryci z Polsatu. Osoby pracujące przy drugiej edycji "Must be the Music 2" nie mają żadnych wątpliwości: Łozo i Kora nie darzą się sympatią, a wybuch na planie to tylko kwestia czasu.

Reklama

Ty mnie po prostu nie lubisz, przyznaj się - w ostatnim odcinku Kora wyraźnie prowokowała Łoza. Muzyk się nie dał, ale obserwatorzy obawiają się, że jego cierpliwość w końcu się wyczerpie.

Docinki Kory, która namawiała Łozo do publicznego wyznania, czy ją lubi na razie skończyły się jedynie dziwnymi minami. Relacje pomiędzy tą dwójką jurorów są jednak wyjątkowo napięte - czytamy w "Super Expressie".

Nigdy nie byłem fanem Maanamu, ale zawsze szanowałem Korę. Wiedziałem, że to oryginalna i barwna postać - powiedział niegdyś Łozo. To właśnie te słowa zapoczątkowały konflikt. Kora ma powód do złości?

Myślicie, że spór gwiazd w Polsacie podniesie oglądalność "Must be the Music"? Wierzycie w kłótnie celebrytów?

Reklama
Reklama