Agnieszka Kotońska z "Gogglebox" szczerze o relacjach z teściową: "Z moją teściową było różnie"

Z serca na dłoni

Takie można odnieść wrażenie, gdy się patrzy na relację Agnieszka z jej rodziną. Zawsze zwraca się do nich ciepło, a o synu mówi zawsze w superlatywach. W rozmowie z pompponik.pl zdradziła nawet, jaką jest teściową i jaka jest mama jej męża.

Uwierz mi szczerze, że ja nie jestem typowa teściowa krowa, która przyjdzie i powie, że tak się składa rzeczy. Kompletnie to nie ta bajka. Ja sobie powtarzałam, że będę taką teściową, która będzie miło zapraszana i tak u nas w domu jest. Jak przyjeżdżamy do naszych dzieciaków, to nigdy w życiu, jak widziałam, że robią coś nie tak, to nigdy w życiu, ale się gryzę w jęzor. Ale nie! Na własnych błędach się muszą nauczyć. Jak przypali te pyry, no to oni będą je jeść i następnym ich nie przypali. A jakby ja przyszła i zaczęłabym mówić: "Słuchaj Karolinka, weź sobie te ziemniaczki na małym ogniu", to wiem, że bym usłyszała: "Mamo, nie wtrącaj się". Ja wiem, bo to też przerabiałam z moją teściową. Z moją teściową też było różnie, ale na dziś nie wyobrażam sobie zupełnie innej kobiety jako mojej teściowej, ale miałyśmy też przeboje. Dlatego tak, jak sobie moje dzieci pościelą, tak się wyśpią.

Jak wchodzisz do rodziny, jak teściowa ma córkę, to jest trudniej. Teściowa chciała widzieć we mnie trochę swoją córkę. Mówiła mi np. że nie taka fryzura lub za krótka spódniczka. Nosiłam mini i trochę to moją kochaną teściową drażniła. Żadnych kłótni nie miałam z teściami, bo dali mi najlepszy prezent w postaci ich syna. Ja zawsze powtarzam, że trzeba zaakceptować rodziców swojego partnera, tak jak się okazuje szacunek własnym rodzicom.

Szczera kobieta!

Agnieszka Kotońska dzięki temu, jak się zachowuje i jakie ma podejście do rodziny i dystans do siebie, jest bardzo lubiana przez fanów. Co sądzicie o jej podejściu do bycia teściową?

źródło: pomponik.pl