Agnieszka Kotońska szczerze o poprawianiu urody. Korzysta z dobrodziejstw medycyny estetycznej?

Agnieszka Kotońska podbiła serca widzów

Chyba nikt nie spodziewał się, że niepozorny program TTV zyska taką popularność. Polacy zaskakująco chętnie oglądają, jak ich rodacy komentują najróżniejsze programy telewizyjne. Równie chętnie śledzą, co dzieje się u uczestników "Gogglebox", kiedy nie występują przed kamerami. Jedną z osób, która budzi szczególne zainteresowanie, jest Agnieszka Kotońska. Ona i jej mąż zaskarbili sobie miłość widzów, swoim charakterystycznym poczuciem humoru.

W pierwszych odcinkach programu Agnieszka Kotońska miała dość specyficzny styl, który nie wszystkim przypadł do gustu. Jednak od tamtej pory bardzo się zmieniła. Postawiła na zupełnie inną fryzurę, rezygnując z charakterystycznego blondu, a w dodatku sporo schudła.

Agnieszka Kotońska szczerze o poprawianiu urody

Większość internautów jest pod ogromnym wrażeniem tej metamorfozy i nic dziwnego. Przemiana Agnieszki Kotońskiej jest naprawdę imponująca. Jednak okazuje się, że nie wszyscy wierzą, że celebrytka nie korzystała przy tym z dobrodziejstw medycyny chirurgicznej. Pod najnowszym postem, część internautów zarzuciło Agnieszce, że powiększyła usta i wygładziła czoło.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Agnieszka Kotońska_official (@agnieszkakotonska) Maj 30, 2020 o 2:19 PDT

Gwiazda "Gogglebox" podeszła do tych słów ze sporym dystansem i ucięła wszystkie spekulacje na Instastory:

Od razu wam tutaj mówię. Nic nie grzebałam z polikami i ustami. Nie grzebałam nic z czołem, nie znajdziecie u mnie ani grama kwasu, ani grama botoksu. [...] Dla sprostowania kochane moje! Spokojnie, nie jestem sztuczna. Jeżeli kiedykolwiek będę miała zamiar odwiedzić jakiś gabinet medycyny estetycznej i poprawić sobie tu i ówdzie, to oczywiście wszystko wam tutaj nagram, żebyście nigdy nie miały sprzecznych i złych informacji. [...] Ten ostatni filmik u mnie na Instagramie był z filterkiem

Wierzycie w jej słowa?