Izabela Janachowska nie radzi sobie z krytyką? Broni swoje ślubne maseczki, wyzywając obserwatorów

Izabela Janachowska nie radzi sobie z krytyką? Broni swoje ślubne maseczki, wyzywając obserwatorów

Izabela Janachowska nie radzi sobie z krytyką? Broni swoje ślubne maseczki, wyzywając obserwatorów

instagram.com/izabelajanachowska/

Izabela Janachowska zaprojektowała ochronne maseczki ślubne, które każda z panien młodych może użyć w tym wyjątkowym dniu. Niestety od publikacji wpisu o maseczkach, na Instagramie celebrytki pojawiło się sporo negatywnych komentarzy.

Reklama

Izabela Janachowska - maseczki ślubne

Niedawno pisaliśmy o tym jak Izabela Janachowska, znana z programów "W czym do ślubu", "Panny młode ponad miarę" oraz "I nie opuszczę Cię aż do ślubu" stworzyła specjalną linię maseczek ochronnych. To podzieliło jej fanów na dwie grupy - tych, którzy stwierdzili, że Janachowska robi z koronawirusa ślubny biznes oraz na tych, którzy popierali jej pomysł i z zachwytem podziwiali ślubne maseczki. Ekspertka od wesel w ubiegłym roku otworzyła showroom własnych sukien ślubnych. Oprócz tego Janachowska zdecydowała się wyprodukować maseczki ślubne, które w czasie pandemii będzie dodawała do zakupionych sukien. Gadżet został stworzony tak, aby był praktyczny, ale także pasował do kreacji i był eleganckim dodatkiem.

Izabela Janachowska - krytyka, hejt, odpowiedź celebrytki

Prowadząca programów o ślubach zapowiedziała maseczki i pochwaliła się nimi na swoim Instagramie.

Kochani pomyślałam o Pannach Młodych, które mają ślub w tym roku i jeśli nic się nie zmieni, będą musiały w tym wyjątkowym dniu nosić maseczkę. Specjalnie stworzyłam takie, które pasują do sukien ślubnych z mojej kolekcji i do każdej zamówionej u mnie w showroomie sukni dołączona będzie piękna maseczka. Są koronkowe, błyszczące, delikatnie zdobione, białe, bezowe... idealne!!! Dla szczególnie dociekliwych maska ma bawełniana podszewkę, kilka dodatkowych warstw materiału i kieszonkę na filtr ochronny. Delikatne tkaniny są jedynie ozdoba zewnętrznej części widocznej dla wszystkich

- chwaliła produkt Izabela

Początkowo pod postem pojawiło się sporo pozytywnych komentarzy, jednak razem z nimi pojawiła się również fala krytyki. Obserwatorki Janachowskiej komentowały, że (nazwana przez komentujące) "koronka na gumce", nie będzie chroniła przez koronawirusem, a sama Janachowska robi biznes z pandemii. W pewnym momencie gwiazda nie wytrzymała i zdecydowała się odpowiedzieć na krytykę:

Do wszystkich hejterów: Rząd nakazał nam zakrywać usta i nos. Mają gdzieś, czym je zakrywamy. Mówią, że może to być nawet szalik! Ok? Szalik! Przypomnijcie mi, jak on nas zabezpiecza przed wirusem? Ja zrobiłam maseczki z zalecanych tkanin i dodatkową kieszonką na filtr i daję je za darmo swoim klientkom, ale i tak źle! Krytykujecie, bo są koronkowe! Tak, półmózgi, są koronkowe z zewnątrz! Mają podszewkę i kilka warstw! Jeszcze mało? Ciekawa jestem, jakich maseczek wy używacie i jak… Bo jak chodzę po ulicach, to większość ludzi chodzi z maseczkami na brodzie lub nie zakrywa nosa 

- napisała na Instastories Janachowska

Na koniec dodała tylko:

P.S. Dla hejterów "półmózgi" to komplement. 

Ta ostra reakcja może zdziwić wiele jej obserwatorek, jednak Janachowska takim wpisem widocznie wygoniła hejterów ze swojego profilu. Gwiazda dodała także, że nie przestanie produkować maseczek ślubnych.

Dziękuję za wszystkie wspaniałe wiadomości, które od was dostaje. Dajecie wiarę, że to, co robię, ma sens, a przyznam, że to trudne w kraju, w którym za wszystko, co zrobisz, jesteś hejtowany. Tutaj najlepiej nic nie robić, tylko wymagać i oceniać, ale ja się nie poddaję

- podsumowała Janachowska

Izabela Janachowska postanowiła..
Źródło: Instagram
Reklama
Reklama