Sonia Bohosiewicz, jak tysiące Polaków, była zmuszona spędzić Święta Wielkanocne tylko w gronie najbliższych. Aktorka chciała jednak zrobić coś miłego dla pozostałych członków rodziny i zdecydowała się samodzielnie przygotować prezent dla teścia. Jej działania zakończyły się jednak interwencją policji!
Sonia Bohosiewicz przyłapana przez policję
Każdy z nas tegoroczną Wielkanoc zapamięta na długo. Te święta były na swój sposób nietypowe, ponieważ epidemia koronawirusa rozdzieliła rodziny.Tak samo było w przypadku aktorki, która nie odwiedziła dalszej rodziny. Sonia Bohosiewicz chciała jednak wywołać uśmiech na twarzy teścia, Janusza Majewskiego, który święta spędzał samotnie. Bohosiewicz zdecydowała się złożyć mu życzenia w nietypowy sposób.
Sonia Bohosiewicz i interwencja policji
Ze względu na obostrzenia związane z koronawirusem, aktorka w bezpieczny sposób złożyła teściowi życzenia. Sonia Bohosiewicz narysowała na chodniku ogromną pisankę oraz nakreśliła napis "Dla dziadka Janusza". Podczas rysowania, gwiazda została przyłapana przez funkcjonariuszy policji. Na swoim Instagramie aktorka zdradziła, że musiała wytłumaczyć swoje zachowanie przed policjantami, jednak funkcjonariusze okazali się bardzo wyrozumiali i pozwolili jej dokończyć świąteczne dzieło.
Co myślicie o jej pomyśle i zachowaniu?