Ola Żuraw z "Top Model" pokazuje ciało po ciąży i zdobywa się na bardzo szczere wyznanie

Ola Żuraw z "Top Model" pokazuje ciało po ciąży i zdobywa się na bardzo szczere wyznanie

Ola Żuraw z "Top Model" pokazuje ciało po ciąży i zdobywa się na bardzo szczere wyznanie

https://www.instagram.com/aleksandrazuraw/

Jedna z uczestniczek "Top Model", Ola Żuraw nie tak dawno została mamą. Sama na Insta Stories mówiła o tym, że Apolonia nie była do końca planowanym dzieckiem, ale to nie zmienia faktu, że dziś jest dla niej najważniejszą osobą na świecie. Była modelka dziś niewiele ma wspólnego z wybiegami, ale aktywnie dzieli się życiem w sieci. Śledzi ją ponad 366 000 osób! Tym razem miała dla nich bardzo ważny przekaz.

Reklama

Ciąża byłej modelki

Dla osoby, dla której wygląda jest szalenie ważny, zmiana rozmiaru musi być sytuacją nie do końca komfortową. Tak też było w przypadku Oli, o czym wielokrotnie mówiła na swoim koncie na Instagramie. Wprawdzie finalnie doszła do miejsca, gdy pokochała siebie i to, jaka jest, ale nie zawsze tak było. Akceptacja siebie jest trudna - zwłaszcza, gdy obserwuje Cię tyle ludzi! Jak sobie z tym radzić? Gdzie szukać ukojenia i pomocy?

Szczere wyznanie Oli Żuraw

Ola na swoim Instagramie podzieliła się bardzo szczerym wpisem i odważnym zdjęciem. Pokazała siebie z czasów, gdy była w zaawansowanej ciąży i ważyła 112 kg oraz dodała aktualne zdjęcie. Cały czas walczy o siebie, czym dzieli się we wpisie. Zwierzyła się także, że regularnie korzysta z terapii psychonalitcznej.

112 kg w dniu porodu, pamiętam jak prosiłam położną, by nie informowała mnie ile pokazała waga... Tyłam na potęgę i jadłam na potęgę, regulując sobie nastrój jedzeniem. Zajadałam największy stres w życiu i może Was to zdziwić, ale najmniej stresowałam się przyjściem Apolonii na świat, tyle złego wydarzyło się w tamtym czasie.

Znowu kilka miesięcy zajęło mi znalezienie pionu i bycie bohaterem i reżyserem swojej historii, a piękniejsze ciało jest tylko dopełnieniem ogromnej pracy nad sobą, jaką wkładam będąc w regularnej terapii psychoanalitycznej. Zaczęłam od naprawienia swojej głowy, a za nią poszło moje ciało.

Miałam brzuch cięty 3 razy, trochę się wstydzę, że jest krzywy. Niemniej to ja, i kocham ciało, które będzie ze mną do końca życia. Dzielę się z Wami swoją przemianą, bo jestem z siebie dumna. Miłej niedzieli!

Od razu posypały się słowa uznania i ludzie zaczęli komplementować nie tylko wygląd, ale przede wszystkim bardzo zdrowe podejście do siebie. Sięganie po pomoc nie jest niczym złym - pamiętajcie o tym! Przemianę Oli zobaczycie w galerii poniżej.

Ola nie miała problemu z tym, aby w czasie ciąży pokazywać swoje ciało.
Reklama
Reklama