Jak naprawdę wygląda Suntago, największy aquapark w Europie? Opinie gości są przerażające

Jak naprawdę wygląda Suntago, największy aquapark w Europie? Opinie gości są przerażające

Jak naprawdę wygląda Suntago, największy aquapark w Europie? Opinie gości są przerażające

youtube.com

20 lutego został otwarty największy w Europie Park Wodny, który miał się okazać rajem dla miłośników wodnych sportów. W weekend otwarcia Park of Poland i Suntago Wodny Świat, przeszło prawdziwe oblężenie, a liczbę odwiedzających można podawać w tysiącach. Mimo obietnic, ten największy aquapark nie spełnił oczekiwań wielu gości, a niepochlebne opinie zaczęły znikać z internetu...

Reklama

Suntago w weekend otwarcia i pierwsze dni działalności

Na ten dzień czekali wszyscy miłośnicy wodnego szaleństwa. Suntago miało być pierwszym miejscem w Polsce, które dostarczało rozrywki i relaksu i to dla setek gości jednocześnie. Niestety, Ci którzy odwiedzili Park of Poland w pierwszych dniach jego działalności, nie mogą mówić ani o zabawie, ani o relaksie...

Bilety na weekend otwarcia można było kupić już od 59 złotych, a to tylko zachęciło rodaków do odwiedzenia Suntago. Wielkie otwarcie, atrakcyjne ceny biletów oraz ogromna ilość atrakcji, sprawiły, że pierwsze dni w Suntago przypominały bardziej dantejskie sceny niż rodzinny wypoczynek. W internecie pojawiły się już pierwsze opinie, większość z nich nie jest jednak pozytywna. Ci którzy odwiedzili obiekt narzekają na potężne kolejki do atrkacji wodnych, niedziałające zjeżdżalnie czy brak asortymentu. W pewnej chwili miało dojść nawet do bitki o pontony.

Niedokończony park Suntago

Na stronie parku znajdujemy informację, że w obiekcie znajduje się aż 32 zjeżdżalnie, niestety 1/3 z nich była nieczynna. Klienci, którzy zapłacili pełną cenę, za niepełny produkt byli niezadowoleni, ale nie tylko to sprawiło, że zdecydowali się źle ocenić obiekt. Podczas pierwszych dni, na zjeżdżalniach doszło do licznych wypadków. Zdarzało się, że dzieci zatrzymywały się w połowie zjeżdżalni, a następni goście zostawali dopuszczeni do zjazdu, przez co osoby zderzały się ze sobą.

Byliśmy świadkami makabrycznego wypadku podczas którego zbyt lekki chłopczyk, po prostu zatrzymał się pośrodku zjazdu, a po chwili wpadł w niego z zawrotną prędkością kolejny zjeżdżający. Chłopiec został wystrzelony w powietrze. Najgorszy jest w tym wszystkim fakt, że nikt tego nie zauważył i dopiero mój mąż powiadomił biegiem obsługę, wypuszczającą na górze klientów. Sam obraz zdarzenia był makabryczny. Takie sytuacje nie mają prawa się zdarzyć, a odpowiedzialnym za taki wypadek powinien grozić kryminał. Zjeżdżalnie zamknęli chwile po tym incydencie.

- pisze jedna z internautek

Przy niektórych zjeżdżalniach postawiono także zwykłe wagi, gdzie dopuszczano gości powyżej 40 lub 60 kilogramów. Niektórzy goście czekali w kolejce 2 godziny, aby raz zjechać na wybranej zjeżdżalni. Innym incydentem jest odklejająca się podłoga, na której klienci stale się potykali.

Suntago opinie gości

Pani Małgorzata także wskazuje na wiele niedociągnięć związanych ze zjeżdżalniami. W sieci opisała jak jej córka uderzyła zębami w zjeżdżalnię, a obsługa parku nawet nie zareagowała.

Bardzo niebezpiecznie. Córka zatrzymała się w środku zjeżdżalni, sygnalizacja świetlna nie działa, więc kolejne dziecko uderzyło w córkę. Za nimi zjeżdżał jeszcze jeden mężczyzna, który uderzył w obie. Córka uderzyła zębami w bok zjeżdżalni. Całe szczęście, że nic poważnego się nie stało, ale mogło dojść do tragedii. Obsługa nie zareagowała, bo nawet nie rozumiała, co do nich mówimy. Na siłę otwarty park, testowany na klientach.

Klienci żalą się także na brak działającej wyciągarki pontonów, przez co trzeba było pójść po schodach lub skorzystać z windy, która się psuła. Klienci musieli też sami odbierać pontony i to właśnie tutaj często dochodziło do przepychanek i wyrywania sobie pontonów z rąk.

Powstały trzy różne kolejki. Najpierw przy wylocie zjeżdżalni, potem do windy, żeby wjechać z pontonem na górę i potem mega długa kolejka do samej zjeżdżalni. A winda pasażerska się zacinała...

Ci, których zmęczyły przepychanki i krzyki w kolejkach, mogli się udać do strefy relaksu. Niestety i tutaj czekała na nich przykra niespodzianka.

Chciałam skorzystać z masażu w strefie SPA, cenę sprawdziłam na stronie internetowej, więc wiedziałam, ile kosztuje usługa. Bardzo się zdziwiłam, gdy na miejscu okazało się, że ceny wszystkich zabiegów podrożały o 50 złotych! Nieoficjalnie powiedziano mi, że to z powodu bardzo dużego zainteresowania

- relacjonuje pani Marta.

Co ciekawe, prawie wszystkie nieprzychylne opinie na temat Suntago zostały usunięte. Park of Poland opublikował za to oficjalne oświadczenie:

Naszym celem jest, aby w Suntago każdy czuł się dobrze, spędził wspaniały czas w tropikalnym klimacie. Nie mamy jednak bezpośredniego wpływu na ostateczną ocenę gości. W związku z bardzo dużym zainteresowaniem obiektem, już od początku działalności Suntago wyprzedane zostały wszystkie bilety – bardzo cieszymy się, że tak wielu gości skorzystało z parku przez ostatnie dni. Spostrzeżenia naszych gości są dla nas ogromnie ważne i dają nam duże pole do ulepszania działalności obiektu, w tym funkcjonowania restauracji, wydawania posiłków czy zmniejszenia kolejek do najbardziej obleganych atrakcji.

Park of Poland i Suntago Wodny Świat to największy w Europie park wodny. Powstał na terenie 10 hektarów i zajmuje powierzchnię 70 tys. m2. Park znajduje się w miejscowości Wręcza w gminie Mszczonów i oddalony jest od Warszawy o 60 km.

Co sądzisz o Suntago? Wybierzesz się w najbliższym czasie?

Suntago to największy park wodny w Europie
Źródło: youtube.com
Reklama
Reklama