Doda świętuje urodziny w ekstremalnych warunkach: "Wyrwane włosy, obite nogi i brak powietrza". Jej stylizacja zrobiła furorę: "Wielorożec" - pisze

Fani zapamiętają ten koncert na zawsze i to nie tylko przez jak piszą: "wyrwane włosy, obite nogi i brak powietrza", ale głównie dzięki energii Dody i jej kosmicznej wręcz stylizacji.

Doda przeprosiła fanów

Wiele osób pisze, że dla niej i tak warto było przyjechać, aczkolwiek warunki w klubie były wręcz tragiczne, jak pisze sama Dorota:

Przepraszam moich fanów za wczorajsze warunki na moim koncercie. Mimo, że jest to klub moich przyjaciół. Albo może zwłaszcza, że jest to klub moich przyjaciół powinnam w końcu powiedzieć to głośno. Jak to możliwe, że w tych czasach wszyscy palą w pomieszczeniu, w którym nie da się oddychać, a co dopiero śpiewać? Jak to możliwe, że nie jestem w stanie wziąć nawet jednego oddechu by móc spędzić czas z moimi fanami czy dobrze się bawić na moich urodzinach? Smród we włosach, w ubraniach czuję do tej pory i ledwo mówię. Z całym szacunkiem to mój ostatni występ w tym klubie.

Widać, że Dorota jest rozczarowana i warunkami w klubie i postawą jej przyjaciół.

Ale fani i tak jej dziękują

Mimo że niektórzy przejechali daleką drogę, by móc uczestniczyć w koncercie to piszą, że warto było tam być, nawet w tych warunkach:

Mimo ciężkich warunków pod sceną, ścisku i smrodu papierosów i tak było warto dla tego show.

Mimo tragicznych warunków i tak dałaś z siebie wszystko.

A jak Doda prezentowała się na scenie w tym ważnym dla niej dniu? Koniecznie zobaczcie. Ta stylizacja to prawdziwa petarda!