Noworodek przeżył 25 zawałów w ciągu doby i stał się cud: „Lekarze byli pewni, że mój synek umrze”

Noworodek miał zaledwie 8 dni, gdy rozpoczął swoją walkę o życie. W maju 2017 r. jego rodzice zauważyli, że jest wyjątkowo śpiący i robi się siny. Rodzice od razu zadzwonili na pogotowie, a personel natychmiast kazał przyjechać z dzieckiem do szpitala.

Noworodek przeżył 25 zawałów w ciągu 24 godzin

W Salford Royal czekał zespół 40 pracowników medycznych - ale nikt nie wiedział, co jest nie tak z małym Theo, poza tym, że był w krytycznym stanie. Został przewieziony do szpitala Alder Hey w Liverpoolu, gdzie lekarze zdiagnozowali u niego przerwany łuk aorty. Oznaczało to, że ​​jego serduszko nie mogło pompować krwi do całego ciała. Cztery dni później 12-dniowy Theo przeszedł swoją pierwszą operację na otwartym sercu.

Co było dalej?

Gdy noworodka operowali chirurdzy, ten doznał kilku zawałów serca. Zachorował również na sepsę, ale wygrał walkę i został wysłany do domu w lipcu 2017 r. W grudniu maluch wrócił do szpitala z niebezpiecznie wysokim tętnem, jak donosi Daily Mail. 31 stycznia Theo przeżył 25 zawałów serca w ciągu 24 godzin.

Miał atak za atakiem. Wiedziałem, że nie może znieść więcej. Za każdym razem, gdy to się zdarzyło, pielęgniarki alarmowały. Miał najwięcej alarmów przez noc na intensywnej terapii. - mówiła mama.

Dr Dhannapueni, lekarz przeprowadzający operację, zauważył, że lewa komora Theo została zatkana tkanką bliznowatą, co powstrzymywało jej pracę. Gdy wykonał operację,  Theo natychmiast wyzdrowiał.

Zajrzyj do galerii poniżej i obejrzyj zdjęcia niesamowitego chłopca.