„Księżycowe” zdobienie paznokci cały czas ewoluuje i przybiera coraz to inne formy.
Tak jak we french manicure końcówki zostają podkreślone na biało, tak tutaj zasada ta jest zupełnie odwrotna. Płytka ma być zaakcentowana tym kolorem „ na półokrągło” tuż przy nasadzie. Aby osiągnąć taki efekt na wybraną powierzchnię nakłada się specjalne kółeczka ułatwiające aplikację lakieru. Chodziło więc o to, aby zyskać tym sposobem efekt zaćmienia księżyca na paznokciach. Tak było kiedyś.
Dziś technika ta jednak zmieniła się i proporcje bieli i czerni są zupełnie inne, a co więcej pojawiają się całkiem nowe kolory!
Inspiracja moon manicure skłoniła do zabawy z barwami i tak klasyczną czerń zestawia się dziś z czerwienią, błękitem, szarością, fioletem czy nawet różem! Mało tego kontrastowy kolor zmienia swoje umiejscowienie na płytce. Może więc dochodzić do jej środka, a nawet zajmować większość powierzchni paznokcia. Spotyka się także jego rozdzielenie odcienia na nasadę i końcówkę. Jest więc w dwóch różnych miejscach, przez co wygląda jeszcze ciekawiej.
