Mama porzuciła dziecko na działce w reklamówce. Los ,,sopelka" doprowadza do łez opinię publiczną i wstrząsnął całą Polską

Pixabay.com

Mama pozostawiła niemowlę na pewną śmierć, co nie przeszło bez echa. Dziecko zostało odnalezione na Targówku przy ul.  Głębockiej. Jeden z przechodniów, który był na spacerze, usłyszał głośny płacz. Próbował odnaleźć źródło i trafił na reklamówkę porzuconą w krzakach.

Mama wyrzuciła dziecko, jak śmieci do kosza

Maleństwo było wrzucone do reklamówki i wepchnięte w działkowe zarośla. Przechodzeń od razu poinformował ochronę, a dziecko natychmiast przewieziono do szpitala Bródnowskiego. Okazało się, że dziewczynka urodziła się tego samego dnia. Gdyby jej nie odnaleziono, nie przetrwałaby w żaden sposób listopadowej nocy.

Rodzicielkę znaleziono, szła na imprezę

Matkę dziecka znaleziono kilka godzin później. To osoba bezdomna, która uczestniczyła po zdarzeniu w libacji alkoholowej. Personel szpitala Bródnowskiego bardzo przejął się losem dziewczynki i nagłośnił sprawę w całej Polsce.

Maleńka dostała imię Zosia i dostaje maksimum czułości ze strony pielęgniarek, lekarzy i położnych. Zgłosiło się również wiele matek, które chcą podzielić się swoim mlekiem.

Darowizna mleka jest możliwa za pośrednictwem Regionalnego Banku Mleka Kobiecego w szpitalu specjalistycznym im. Świętej Rodziny. Matka Zosi usłyszała zarzut dzieciobójstwa. 36-letniej kobiecie grozi do 5 lat więzienia.

Zajrzyj do galerii poniżej i dowiedz się więcej o tej przerażającej historii.