Nieodpowiedzialne zachowanie Sandry Kubickiej. Jak można zrobić psu taką krzywdę? Nie do wiary!

Nieodpowiedzialne zachowanie Sandry Kubickiej. Jak można zrobić psu taką krzywdę? Nie do wiary!

Sandra Kubicka postanowiła urządzić sobie sesję z psem. Zrobiła to w tak drastyczny sposób, że zalęknione stworzenie nie wiedziało, co się dzieje. Sandrze z pewnością zależało na tym, żeby naprawić to, co zepsuła i zabranie psa na nagranie "Tańca z gwiazdami" miało być trikiem marketingowym, skończyło się jednak zupełnie inaczej.

Reklama

Sandra przyznała się do tego, że oddała nowej właścicielce zaadoptowanego wcześniej przez nią psa. Opowiadała o tym, że to nie zabawka, że kiedy się takie zwierzę przyjmuje pod swoje skrzydła, to trzeba się nim opiekować już zawsze, ona jednak postąpiła inaczej, choć rzekomo to w związku z niekontrolowaną agresją pupila, której nie potrafiła sama opanować.

Spadła na nią fala hejtu i najwyraźniej postanowiła ocieplić nieco swój wizerunek, ale to, co zrobiła, jest wręcz niedopuszczalne.

Po pierwsze- psiak wcale nie wyglądał na agresywnego, a sama Sandra nie podchodziła do niego z rezerwą, bo i ona i jej narzeczony nie mieli oporów, by urządzić sobie ze zwierzęciem dość drastyczną jak dla niego sesję.

Sandra Kubicka chyba nie jest wielbicielką zwierząt.
Źródło: MW Media
Reklama
Reklama