Qczaj zrobił sobie operację plastyczną nosa. Tak teraz wygląda góralski trener

Tydzień temu Qczaj zaskoczył internautów zdjęciami prosto ze szpitalnego łóżka, na których pozuje z opuchnięta twarzą oklejoną opatrunkami. Góralski "trener życi" przyznał się, że zoperował sobie nos, który złamał kilka lat temu w wyniku upadku na bieżni.

Dlaczego operacja? Otóż kilkanaście lat temu zemdlałem na bieżni w siłowni i niefortunnie mdlejąc złamałem sobie nos. Nie dość, że krzywa przegroda to nos zrósł się jak chciał.Oczywiście, żyłem sobie z tym lata, ale po latach uznałem, że czas to zmienić, by czuć się lepiej, oddychać lepiej i by ćwiczyło się lepiej i (co się okaże) wyglądać lepiej - wyjaśnił Qczaj.

Gwiazdor fitnessu zdążył już ściągnąć bandaże i wydobrzeć, a swój wyprostowany nos postanowił zaprezentować w wakacyjnym wydaniu "Dzień Dobry TVN". Góral przekonywał, że poddał się zabiegowi dla polepszenia samopoczucia w ramach głoszonego przez siebie hasła "Ukochoj siebie".

Chciałem w pewien sposób pokazać ludziom, że to też jest mój sposób na ukochanie siebie, podarowanie sobie tej operacji - stwierdził. Zrobiłem to, żeby nie musieć mówić makijażystkom w "Dzień dobry": dziewczyny zmniejszcie mi nos makijażem - mówił.

Operacja plastyczna Qczaja podzieliła internautów. Wielu wytykało mu hipokryzję, twierdząc, że poprawianie urody ma się nijak do głoszonych przez niego haseł o akceptowaniu siebie, oraz drwiło, że operacje plastyczne są niemęskie. Umięśniony trener jednak nie wstydzi się, że skorzystał z dobrodziejstwa chirurgii plastycznej.

Operacje plastyczne nie są tylko dla pań – próbował przekonywać w DDTVN.

Zobaczcie, jak wygląda nowy nos Qczaja po operacji plastycznej. Warto było cierpieć dla takiego efektu?