Katarzyna Grochola o swoim byłym mężu alkoholiku i pedofilu: Ja stworzyłam córce to piekło

Katarzyna Grochola o swoim byłym mężu alkoholiku i pedofilu: Ja stworzyłam córce to piekło

Katarzyna Grochola odniosła się w końcu do słów córki, Doroty Szelągowskiej, która wyznała, że jej ojczym był pedofilem i alkoholikiem.

Reklama

Dorota Szelągowska kilka miesięcy temu wywołała prawdziwą burzę, gdy w rozmowie z Magdą Mołek wyjawiła, że drugi mąż jej matki był pedofilem!

Gdybyś mi powiedziała: Hej, cofniesz czas, nie będziesz miała ojczyma alkoholika, który był pedofilem, nie będziesz miała rozwodu rodziców, nie będziesz miała… różnych rzeczy, ucieczek z matką z domu, bo ojczym postanawia zrobić coś złego… Nie oddałabym tego za nic (…) Bo to mnie zbudowało - powiedziała wtedy.

Teraz Katarzyna Grochola odniosła się w końcu do słów córki w najnowszym wywiadzie dla "VIVY!"!

Drugie małżeństwo było kompletnym nieporozumieniem.(…) Nie wiedziałam, że pije, że jego poprzednia żona uciekła. To była ciężka szkoła życia. Tylko trzy lata, które bardzo wpłynęły na moje i Doroty życie. Ona miała gorzej, bo była dzieckiem, a ja – że się tak wyrażę – to piekło jej stworzyłam, przenosząc ją z Warszawy w kompletnie nieznaną sytuację pod Grodzisk Mazowiecki, półtora kilometra do kolejki WKD - wspomina w "VIVIE!".

Grochola zapewniła jednak, że mężczyzna nie skrzywdził jej córki.

Różne wieści się pojawiły parę lat temu. Myślę, że moja córka ma teraz więcej informacji niż ja. Co mogę powiedzieć, kiedy prawdziwe ofiary nie chcą mówić?(…) Nie skrzywdził mojej córki - dodała.

Spodziewaliście się, że te kobiety przeżyły tak dużo? Choć między matką a córką przez lata układało się różnie, dziś są pogodzone ze sobą!

Reklama
Reklama