Gosia Rozenek przyszła do śniadaniówki jak na imprezę. Odsłonięty biust wprawił widzów w zakłopotanie... PRZESADZIŁA?

Gosia Rozenek przyszła do śniadaniówki jak na imprezę. Odsłonięty biust wprawił widzów w zakłopotanie... PRZESADZIŁA?

Gosia Roznek była gwiazdą niedzielnego wydania DDTVN. Gwiazda wpadła porozmawiać o swojej książce i nowej edycji "Projekt Lady", a przy okazji - zaprezentować się w seksownej sukience oraz pochwalić się luksusowymi dodatkami. Wydekoltowana kreacja gwiazdy natychmiast wywołała dyskusję wśród internautów.

Reklama

Gosia pojawiła się w śniadaniówce ubrana jak na wieczorową imprezę. Miała na sobie ciemnoniebieską sukienkę mini z głębokim dekoltem. Do tego włożyła srebrne sandałki z "kołnierzykiem" od Louboutin i dobrała prostokątna torebkę na łańcuszku z nieskromnym logiem Balmain.

W ciemnych okularach i z zadziornie pofalowanymi włosami prezentowała się niczym gwiazda krocząca na celebrycką imprezę, choć był to tylko wywiad w śniadaniówce, a zamiast czerwonego dywanu - nierówna kostka brukowa przed studiem...

Wieczorowy look Gosi od razu wywołał dyskusję wśród internautów. Fanki wprawdzie docenili zjawiskowy wygląd "lady", ale zwrócili jej uwagę, że mini eksponująca biust ni jak nie pasuje do wizyty w porannym programie.

Wszystko fajnie, ale w takiej kiecce do telewizji śniadaniowej? W niedzielę rano? Na wieczorną imprezę owszem, super!

Strój nieadekwatny do śniadaniówki.

Dekolt na imprezę a nie do śniadaniówki.

Trudno się z tym nie zgodzić, zwłaszcza, że Rozenek przyszła do DDTVN porozmawiać m.in. o swojej książce na temat in vitro. Niestety ważki temat zszedł na drugi plan. Strój gwiazdy znowu okazał się bardziej absorbujący niż to, co mówi.

 

Reklama
Reklama