Justyna i Paweł odeszli z "Big Brothera"! Padły OSTRE SŁOWA. "To przez Pawła. To on wszystko zniszczył"

Justyna i Paweł odeszli z "Big Brothera"! Padły OSTRE SŁOWA. "To przez Pawła. To on wszystko zniszczył"

Justyna Żak i Paweł Grigoruk zrezygnowali z dalszego udziału w "Big Brotherze". Justyna zdradziła powody swojej decyzji. Fani jednak dostrzegają w tym toksyczny wpływ Pawła i oskarżają go o manipulowanie Justyną.

Reklama

Paweł Grigoruk dołączył do "Big Brothera"tydzień temu, ale już wiadomo, że nie będzie się liczył w wyścigu o główną wygraną. W piątek na profilu "Big Brothera" pojawiła się informacja, że Justyna i Paweł opuszczają program. Wczoraj wieczorem para zadecydowała, że wychodzi z programu. Justyna zwierzyła się Pawłowi, że ma dość tkwienia w programie, który okazał się daleki od jej wyobrażeń. W dodatku męczy ją przebywania wśród ludzi, którzy jej nie rozumieją.

Już nie wytrzymam. Nie mam ci nic więcej do powiedzenia, poza tym, że nie chcę się już w to bawić – powiedziała do Pawła podczas wieczornej rozmowy.

Mnie tu nikt nie rozumie. Już nie chcę być z tymi ludźmi. Niech oni tu sobie siedzą, niech się bawią, niech się prześlizgują do finału, niech jedno z nich wygra ten hajs, a ja tu po prostu nie pasuję - przyznała się.

Ja tu przyszłam w innym celu. To był mój błąd, że nie wpadłam na to, że ten program będzie o czym innym i taka osoba jak ja będzie tylko kosmitką i kozłem ofiarnym. Nie chcę się w to bawić, już mam dosyć - mówiła.

Odkąd do domu wszedł Paweł, stosunki domowników z Justyną stały się wyraźnie napięte. Uczestnicy nie kryli niezadowolenia, że blogerka może liczyć na szczególne względy Wielkiego Brata, począwszy od zaopatrzenia w wegańskie produkty po zaproszenie do programu jej chłopaka. Uczestnicy narzekali, że gdy tylko Paweł pojawił się w domu, Justyna rzadziej z nimi rozmawia.

Widzowie, którzy trzymali kciuki z blogerkę, nie kryją rozczarowania jej decyzją. Wielu obwinia za to Pawła, który, ich zdaniem, perfidnie manipuluje Justyną.

Toksyczny koleś, wszedł w jednym celu, dopiął swego i wychodzi. Chciał tylko żeby Justyna wyszła, bo był zazdrosny. W domu nie mają kamer, to pokaże swoje oblicze, tu też pokazał namiastkę. Szkoda dziewczyny.

Jej psychika została zniszczona przez niektórych uczestników domu i przez Pawła jak widać. Bardzo szanuję ich obojga, zawsze szanowałam, ale śledząc ich życie praktycznie 24/7 zarówno ja jak i duża część z was zauważyła, że ta relacja jest po prostu niezdrowa i toksyczna i Paweł potrzebuje chyba jakiejś specjalistycznej pomocy - wcale nie Justyna, on. Życzę im jak najlepiej ale jeśli podejście zarówno jej jak i PRZEDE WSZYSTKIM jego sie nie zmieni to daleko razem wspólnie nie zajdą.

Wyszli razem, bo gdyby Justyna odpadła w niedzielę, straciłby nad nią kontrolę. Zajebiście toksyczny człowiek.

Ten chory typ, znęca się nad nią psychicznie, pierwsze nie wysłał życzeń żeby się czuła winna, cały czas musi go adorować jaki jest mądry, piękny WTF! On ją traktuje jak popychadło. Ona jego jak guru. To jest toksyczne co on z nią robi, ma nad nią władzę absolutną. Aż strach pomyśleć co dzieje się w domu. 

W ogóle to szkoda, że Paweł doszedł do programu. Justyna mogła wygrać BB, ale pod wpływem emocji związanych z dojściem jej chłopaka do show zmieniła się, nie była już taka jak wcześniej. Szkoda, że zdecydowała się wyjść. Była jedną z barwniejszych postaci w programie.

Żałujecie, że Justyna i Paweł znikają z programu?

 

 

 

 

Reklama
Reklama