Kim Kardashian na tegorocznej Met Gali odbywającej się w Nowym Jorku pojawiła się cała spowita w ociekającą wodę! A przynajmniej takie było pierwsze wrażenie.
Dopiero po przyjrzeniu się widać, że błyszczące się krople wody to w istocie atrapa, ale trzeba przyznać, że bardzo pobudzająca wyobraźnię. Sukienka przypominająca zmoczoną koszulę, podkreślała kultową sylwetkę Kim. Uwagę jak zwykle przykuwała jej olbrzymia pupa, ale tym razem wyjątkowo w oczy rzucała się też niemiłosiernie ściśnięta gorsetem talia celebrytkę. Sukienkę zaprojektował Manfred Thierry Mugler, a pochwaliła się nią sama Kim.
Prosto z oceanu. Manfred Thierry Mugler, - to jego pierwszy projekt od 20 lat - napisała na Instagramie.
Jeśli myśleliście, że ta kreacja była odważna, to nie widzieliście kolejnej. Na after party Gali Met Kim Kardashian założyła niebieska lateksową sukienkę, w której jej pupa wyglądała monstrualnie. Do nie założyła niebieską perukę. Całość miała prezentować się jak żywa lalka.
Reklama
Zobaczcie zdjęcia Kim Kardashian z tegorocznej Met Gali. Która jej kreacja jest... gorsza?
Reklama
