Sara Mannei pokazała twarz swojego synka. Tak wygląda Noah Boruc [UWAGA, SŁODYCZ!]

W niedzielę na świat przyszedł syn Sary i Artura Boruców, Noah, pieszczotliwie nazywany przez parę Nono. Sara podzieliła się z fanami dobrą nowiną w wyjątkowy sposób - opublikowała wzruszające nagranie tuż po urodzeniu syna w wodzie. W końcu pokazała na Instagramie pierwsze zdjęcia Noaha i to bez zakrywania twarzy. Przy okazji zdradziła kilka szczegół dotyczących porodu. Jak się okazuje, dziecko przyszło na świat w domu, w gronie najbliższych. Sara zrezygnowała ze znieczulenia, by - jak pisze - móc przeżyć głębiej ten wyjątkowy moment.

Mój superbohater Nono... Nawet nie wiem od czego zacząć... Spełniło się nasze ogromne marzenie - przywitaliśmy naszego synka w zaciszu własnego domku, bez zgiełku szpitala, niepotrzebnego zamętu, bez znieczulenia. Mogliśmy doświadczyć wszystkiego sto razy bardziej, dokładniej, mocniej. Artur nie puścił mnie nawet na moment, trzymał tak mocno jakby się bał, że utonę. Nie dałabym rady bez Niego. Inusia głaskała po głowie, mami zapaliła świeczki. Było idealnie, perfekcyjnie, pięknie! Nie będę udawała, że nie bolało. Ból porodowy może zrozumieć tylko kobieta która go doświadczyła,ale cieplutka woda w basenie naprawdę pomaga. Dziś już go nie pamiętam. Za to na zawsze zachowam w sercu te niesamowite 85 minut naszego życia. Kocham, dziękuje! 

Zobaczcie, jak wygląda kilkudniowy Noah Boruc. Fanki już dostrzegają podobieństwo od sławnego taty.