O ćwierćfinale "Tańca z Gwiazdami" możemy powiedzieć, że byli w nim już sami zwycięzcy - najlepsze pary i pary mające największe poparcie telewidzów. Ale i tym razem ktoś miał smucić się po programie: padło na Jakuba Kucnera i Lenkę Klimentovą...
Mister Polski i urocza czeska tancerka nie byli może faworytami w wyścigu do Kryształowej Kuli - ich taniec nie był wysoko oceniany i wielokrotnie stawali w strefie zagrożenia, jako para potencjalnie zagrożona rozstaniem z turniejem. Jednak urodą i urokiem osobistym ujmowali fanów. Awans do ćwierćfinału był niewątpliwie sukcesem Jakuba i Lenki. Ale tym razem zabrakło szczęścia...
Fani są rozgoryczeni:
Byliście moją ulubioną parą - piszą.
Najpiękniejsza para, aż miło było popatrzyć, mimo tego, że tańczyli nie najlepiej. Tacy sympatyczni...
O ile przegrana z Joanną Mazur czy z Tamarą Gonzalez Pereą nie budzi sprzeciwu internautów - obie panie tańczą zjawiskowo - to porażka w pojedynku z Gimperem rozgoryczyła publiczność. Niektóre komentarze są naprawdę złośliwe.
Gimper, taki kołek, tańczy dalej... - złoszczą się fani Jakuba i Lenki.
Tak czy inaczej, dla Jakuba i Lenki przyszła pora się pożegnać, a ich pożegnanie było w naprawdę pięknym stylu. Jurorów ujął zwłaszcza walc angielski. Nawet Iwona Pavlović była pod wrażeniem prowadzenia Jakuba. Lenka czuła się w jego ramionach naprawdę bezpieczna.
Zobaczcie, jak pięknie wyglądali w ten wieczór Jakub i Lenka: