Katarzyna Nosowska, Krystyna Janda i Martyna Wojciechowska zdobią okładkę najnowszej "Pani". Internauci nie mogą wybaczyć okropnego retuszu zdjęcia.
Katarzyna Nosowska, Krystyna Janda i Martyna Wojciechowska pojawiły się na majowej okładce miesięcznika "Pani". Uśmiechnięte i mocno wygładzone panie pozują do zdjęcia pod hasłem:
One dają nam siłę - czytamy na okładce.
Nie da się jednak nie zauważyć, że ich twarze zostały poddane intensywnemu retuszowi. Na ich obliczach nie sposób dostrzec zmarszczek, a panie wyglądają o kilkanaście jeśli nie kilkadziesiąt lat młodziej niż w rzeczywistości. Przypomnijmy, że Katarzyna Nosowska ma 50 lat, Krystyna Janda 66 lat, a Martyna Wojciechowska 44 lata. Fani krytykują nadmierny i ich zdaniem zupełnie niepotrzebny retusz zdjęcia.
Kobiety wolności przez grafika zaklęte
No szkoda... Naturalność to ich siła, a wyszło jak zawsze, czyli polski plastik fantastic
Zamiast "siły kobiet" powinno być "siła retuszu"... jak na pismo o kobietach i dla kobiet powinniście bardziej promować to, co realne, zamiast tego "idealizmu"
Straszna jest ta okładka :( brak poszanowania dla Pań na niej - cudownych zresztą i dla czytelniczek i czytelników - pisali fani.
Co ciekawe, Katarzyna Nosowska odniosła się do retuszu zdjęcia i jak zawsze z humorem skomentowała sprawę. Najpierw zamieściła na Instagramie filmik, na którym do twarzy przykleiła zdjęcie z okładki.
Chcę Wam pokazać, że to wszystko prawda. Ja tak po prostu wyglądam. Walczyłam o to, by na okładce zaprezentować się tak, jak wyglądam na co dzień. (...) Odpuście trochę. Zaakceptujcie fakt, że nie wszyscy się starzeją - mówiła na filmiku.
Potem zaś udostępniła "odretuszowane" zdjęcie.
UWAGA! Odretuszowanie! Zadaj sobie pytanie, czy tego właśnie Chcesz? Czy o takie okładki walczyli nasi pradziadowie? :) @eye_shoot_you pomógł mi pokazać prawdę:) Jedyny grafik, który miał odwagę :) #zmalowanewrota - napisała.
Sami zobaczcie, jak wygląda bez retuszu ;)