Za chwilę pogrzeb Zofii Czerwińskiej, a tu taka niespodzianka! Aktorka zaskoczyła wszystkich swoją ostatnią wolą

Za chwilę pogrzeb Zofii Czerwińskiej, a tu taka niespodzianka! Aktorka zaskoczyła wszystkich swoją ostatnią wolą

Znana jest już data pogrzebu Zofii Czerwińskiej. Aktorka zmarła przed kilkoma dniami w wieku 85 lat. Okazuje się, że przed śmiercią Zofia Czerwińska zażyczyła sobie dość nietypowy pochówek. Rodzina i przyjaciele stają na głowie, by spełnić życzenie zmarłej.

Reklama

Zofia Czerwińska zmarła niespodziewanie w 13 marca w wieku 85 lat. Aktorka cierpiała na poważne zwyrodnienie kręgosłupa. Mimo dużego ryzyka, gwiazda poddała się forsownej operacji. Niestety jej organizm nie wytrzymał tak dużego obciążenia.

Pogrzeb Zofii Czerwińskiej odbędzie się za 20 marca 2019 na Cmentarzu Północnym w Warszawie. Dziennikarz Mariusz Szczygieł, z którym aktorka przyjaźniła się od 20 lat, zdradził, że jej prochy spoczną w dość nietypowej urnie. Zofia Czerwińska zażyczyła sobie bowiem, by urna miała kolor różowy.

Na pogrzebie ma być śpiewana "My way". - Macie mnie pochować w różowej urnie, pamiętaj Mariuszek, bo do twarzy mi w różowym! Będzie, Zosiu. Wszystko dla Ciebie! ZOFIA CZERWIŃSKA 1933-2019 - napisał na Instagramie dziennikarz.

Kilka lat temu Zofia Czerwińska spisała testament. Tuż przed operacją zmieniła jego treść, ponieważ zorientowała się, że kilka uwzględnionych w nim osób już nie żyje. Jak podaje "Super Express", spora część oszczędności i pamiątek trafi zapewne na rzecz Domu Aktorka Weterana w Skolimowie. Z kolei 50-metrowe mieszkanie na warszawskim Powiślu może trafić do Mariusza Szczygła - serdecznego przyjaciela gwiazdy.

A co się stanie z psem Zenkiem, którego aktorka przygarnęła po śmierci swojego ukochanego pupila Dżeka? Początkowo miała go przygarnąć aktorka Beata Kawka, ale najprawdopodobniej piesek trafi do sąsiadki Zofii Czerwińskiej.

Była umowa, że zaopiekuję się nim, ale kiedy Zosia była w szpitalu, zarówno poprzednio, jak i teraz on był u sąsiadki i myślę, że chyba już u niej zostanie, ponieważ bardzo zżył się z tamtą rodziną. Raczej nie będę go zabierała do siebie, żeby mu zmieniać warunki - powiedziała "SE" Beata Kawka.

Zofia Czerwińska i Mariusz Szczygieł
Źródło: mwmedia
Reklama
Reklama