Zgodnie z obowiązującą w brytyjskiej rodzinie królewskiej tradycją, dziecko Meghan Markle i księcia Harry'ego będzie miało więcej niż dwoje chrzestnych - praktycznie będzie to liczna grupa chrzestnych, w której znajdzie się miejsce zarówno dla arystokratów jak i dla celebrytów. Ale tylko jedna z osób w tym gronie budzi takie emocje!
Tą osobą jest Mark Dyer, bliski współpracownik Windsorów, a kiedyś powiernik Diany, o którym mówiono, że łączy go z księżną coś więcej niż bliskie relacje...
Z podejrzliwością przyglądano się fizycznemu podobieństwu między Harrym a Markiem: obaj są rudzi, mają podobne rysy twarzy... Plotki, które od razu dementowano: w rodzinie Spencerów, do której należała Diana, miało być wielu rudych. Po śmierci Diany Mark dalej trwał u boku rodziny, zajmując się synami zmarłej księżnej. Podobno traktował ich jak własne dzieci.
Stąd trudno się dziwić, że Mark jest kimś tak bliskim Harry'emu, który gotów byłby mu powierzyć swoje własne dziecko. Jednak decyzja o tym od razu wzbudziła medialny szum. Niektórzy uznali ją za potwierdzenie tego, co dotąd krążyło jedynie w formie pogłosek.
A więc t0 prawda? - pytają fani.
Zobaczcie zdjęcia Marka Dyera i księcia Harry'ego. Też dostrzegacie podobieństwo?