Wojna o Michaela dociera do Polski - "Leaving Neverland" od czwartku dostępny dla polskich widzów!

Wojna o Michaela dociera do Polski - "Leaving Neverland" od czwartku dostępny dla polskich widzów!

Dawno nie było filmu dokumentalnego, który doprowadziłby do tak gorącego konfliktu. "Leaving Neverland", będące jawnym oskarżeniem pod adresem Michaela Jacksona, podzieliło widownię. Teraz ten konflikt dotrze do Polski.

Reklama

Bo od czwartku polscy widzowie będą mogli obejrzeć dokument w serwisie HBO GO. Dla fanów Michaela to zimny prysznic. Twórcy filmu i jego bohaterowie wprost nazywają Jacksona pedofilem. Świadectwa przedstawione w "Leaving Neverland" są drastyczne.

Do gwałtów dochodziło codziennie - twierdzi w filmie James Safechuck, jedna z domniemanych ofiar wokalisty. - Mówił mi, że jeśli ktokolwiek się o nas dowie, i jego, i moje życie się skończy. Ciągle to powtarzał.

James Safechuck poznał Michaela, gdy starał się o rolę w reklamie Pepsi. Ośmiolatek miał być jednym z pierwszych dziecięcych gości w Neverland. Bardzo szybko doszło do pierwszego molestowania. Safechuck twierdzi, że był gwałcony w dziesięciu miejscach na terenie posiadłości. Jackson nauczył go, jak się masturbować.

Podobne zarzuty Królowi Popu postawił Wade Robson. A przecież to nie byli jedyni chłopcy w posiadłości Michaela.

Fani podzielili się. Pod publikowanymi na Instagramie zdjęciami Króla wrze prawdziwa wojna.

Kocham cię, Michael. Jesteś najpiękniejszą i najsłodszą istotą, jakie kiedykolwiek chodziła po ziemi - piszą obrońcy piosenkarza.

Pedofil, kryminalista, poczwara - odpowiadają inni.

Jakie stanowisko zajmie polska publiczność? O tym już wkrótce!

Obrońca dzieci czy ich krzywdziciel?
Reklama
Reklama