Edyta Górniak przeżywa wielką traumę nad przepaścią w PIERWSZYM ODCINKU "Agent-Gwiazdy"! A na koniec... Skoczyła czy nie?

Edyta Górniak przeżywa wielką traumę nad przepaścią w PIERWSZYM ODCINKU "Agent-Gwiazdy"! A na koniec... Skoczyła czy nie?

W środę TVN pokazał pierwszy odcinek 4. edycji "Agenta-Gwiazdy", którego główną gwiazdą jest Edyta Górniak!

Reklama

TVN liczył na to, że humory, chwiejność nastrojów i nieprzewidywalność 46-letniej diwy przyciągnie widzów przed telewizory i nie przeliczył się! Edyta Górniak była niekwestionowaną gwiazdą pierwszego odcinka. Najwięcej emocji dostarczyło zadanie, w którym uczestnicy musieli skoczyć ze stromego klifu w przepaść (oczywiście ze wspomaganiem liny). Andrzej Gołota i jego żona musieli zaś wytypować, którzy uczestnicy się na to odważą. Skok z klifu był dla Edyty Górniak doskonałą okazją do tego, by przypomnieć sobie wszystkie najgorsze traumy z jej prywatnego życia, którymi nie omieszkała podzielić się z fanami.

Kiedy stałam na tej skarpie, zrozumiałam, że to się dzieje naprawdę. Przypomniałam sobie nagle największe traumy mojego życia. Mam za sobą zagrożoną ciążę, mam za sobą utracenie ciąży, mam za sobą rozwód upubliczniony... To było tak trudne... Mama w szpitalu tyle razy... Śmierć mojego taty nagła filmowana przez telefony komórkowe.... Przecież ja pokonałam już tak dużo, to dlaczego ja bym się miała bać skoku? - zapytała retorycznie.

Gdy tylko gwiazda podeszła do przepaści, zaczęła panikować nie na żarty! Diwa popłakała się i kucnęła zapierając się nogami i rękami przed skokiem.

Widziałam przed sobą tą olbrzymią przepaść z tymi czarnymi skałami, jak w horrorze po prostu... (westchnięcie) Szok! Jak już kucnęłam, to wiedziałam, że nie. Przyszedł taki poziom lęku, że wiedziałam, że go nie przeskoczę, po prostu nie - powiedziała na kamery.

Kiedy już wszyscy - zarówno uczestnicy jak i widzowie przed telewizorami - stracili nadzieję na to, że diwa weźmie się w garść i przestanie się mazgaić, ta... Wzięła się w garść, poprosiła instruktora o odliczenie do skoku i skoczyła w przepaść! Ile było w tym gry, a ile dobrego montażu - tego nie wiemy. Ale fakt, że skok Górniak robił wrażenie. Według gwiazdy - skok "w otchłań" ją oczyścił.

Ten moment decyzji rozbiegu i oderwania się od ziemi, to było najbardziej dziwne, niezrozumiałe uczucie, z jakim kiedykolwiek się spotkałam. To, co czułam spadając w otchłań, to było wrażenie, jakbym zatrzymała zegar świata, zrobiła coś, co jest niezgodne, z tym, co znamy i z prawem świata. To była jedna z najtrudniejszych decyzji w moich życia - zakończyła uduchowiona Edzia.

Koniecznie zobaczcie, jak wyglądał jej skok!

Edyta Górniak bardzo przeżywała skok!
Reklama
Reklama