Wiesia z "Sanatorium miłości" to podstawiona aktorka? Wypłynęły jej gorące zdjęcia i sceny łóżkowe z "Nieoczekiwanej zmiany"

Teraz internauci odkryli, że 65-letnia Wiesława Kwiatek jesienią wystąpiła w programie "Nieoczekiwana zmiana" razem ze swoim partnerem, 68-letnim malarzem, Waldemarem Jerzym Karasiewiczem! Wdowa przyznała, że jest z Waldkiem od 10 lat. W dodatku Waldek był kolegą jej zmarłego męża.

W programie Wiesia była bardzo szczera i nie unikała intymnych tematów - przyznała m.in, że w Waldku przeszkadza jej to, że za szybko zrywa się po skończonym seksie! Istotą "Nieoczekiwanej zmiany" jest zamiana partnerów, tak by para spojrzała na swój związek świeżym okiem. Po eksperymencie jednak żadna z par się nie rozstała.

Tymczasem w "Sanatorium miłości" 65-latka twierdziła, że po śmierci męża próbowała ułożyć sobie życie na nowo, ale jej się to nie udało!

Po śmierci męża, już szesnaście lat temu, próbowała na nowo ułożyć sobie życie, ale bez powodzenia. Starając się wypełnić tę lukę, za namową koleżanki, spróbowała nawet aktorstwa. Wzięła udział między innymi w realizacjach Krzysztofa Zanussiego czy Bartosza Konopki - czytamy w wizytówce Wiesławy.

"Nieoczekiwana zmiana" była kręcona jesienią, a "Sanatorium miłości" zimą - mało więc jest prawdopodobne, by Wiesia zdążyła rozstać się z partnerem, ktoś więc tu kłamie. Rzecznik TVP zabrał głos w tej sprawie.

Pani Wiesława Kwiatek zgłaszając się do programu spełniła podstawowy warunek – była samotną kobietą w wieku 60+ i dlatego zgłosiła się do "Sanatorium miłości" - powiedział.

Zobaczcie, jak Wiesława wyglądała w "Nieoczekiwanej zmianie". Wiesia wystąpiła nawet w scenach łóżkowych z podstawionym dużo młodszym partnerem, a przy wspólnym śniadaniu... zapomniała ubrać się do końca!

To aktorka czy kobieta, która naprawdę szuka miłości?