Książęta William i Harry mają przyrodniego BRATA? Na wieść o tym "Diana była wstrząśnięta!"

Książęta William i Harry mają przyrodniego BRATA? Na wieść o tym "Diana była wstrząśnięta!"

Sensacyjny wywiad ukazał się w australijskim portalu New Idea: mężczyzna, który podaje się za nieślubnego syna księcia Karola i Camilli Parker-Bowles przedstawił argumenty świadczące o tym, że mówi prawdę.

Reklama

Australijczyk Simon Dorante-Day twierdzi, że w 1965 roku Camilla zaszła w ciążę i w kwietniu 1966 roku urodziła syna, o którym świat miał się nigdy nie dowiedzieć - chłopca natychmiast po narodzinach oddano do adopcji. Simon dorastał, nie mając pojęcia, że w jego żyłach płynie błękitna krew. O tym, kim byli jego prawdziwi rodzice, miała mu powiedzieć przybrana babcia.

Simon, który od tamtej pory bada sprawę swojego pochodzenia, odkrył, że nazwiska biologicznych rodziców z jego aktu urodzenia były sfałszowane. A na tym nie koniec: postronne osoby mówiły Simonowi, że jest zadziwiająco podobny do... księcia Williama! Z kolei na zdjęciach z młodości do złudzenia przypomina syna Camilli, Toma Parkera Bowlesa.

W wywiadzie dla New Idea 52-letni Australijczyk zdradził kolejne rewelacje: Simon jest przekonany, że Diana niedługo przed śmiercią dowiedziała się o jego istnieniu i "była tym faktem wstrząśnięta"!

W tamtym czasie o rodzinie królewskiej krążyły różnego rodzaju plotki, m.in. plotkowano o mnie - powiedział mężczyzna podający się za przyrodniego brata książąt Harry'ego i Williama. - Sądzę, że Diana zaczęła coraz więcej rozumieć, to, jak bardzo się myliła, i zamierzała ujawnić to światu.

To dlatego musiała zginąć, uważa Simon.

Zobaczcie mężczyznę, który uważa, że Windsorowie powinni dopuścić go do swego grona!

Uważa, że jest synem Karola i Camilli!
Reklama
Reklama