Swego czasu bardzo głośno było o przemianie Magdaleny Mielcarz, która zrezygnowała z wizerunku eterycznej delikatnej blondynki na rzecz blond wampa!
Gdy Magdalena Mielcarz w 2017 roku pojawiła się na imprezie w symetrycznym blond platynowym bobie, internauci przecierali oczy ze zdumienia! "Co się stało z piękną eteryczną blondynką, którą była jeszcze do niedawna?" - pytali. Jej drastyczna przemiana mało komu przypadła do gustu, jednak sama Mielcarz twierdzi, że zmieniła się, bo... miała dość wyglądania jak Barbie.
My, Kobiety, jesteśmy uczone od małego spełniać pewne oczekiwania, zachowywać się i wyglądać w określony sposób. Jestem zmęczona ubieraniem się w krótkie spódnice, doklejaniem rzęs, malowaniem się na 'Barbie', spełnianiem czyichś oczekiwań, tańczeniem jak mi zagrają. Nie jestem małą dziewczynką, tylko dojrzałą kobietą, ubieram się jak chcę, maluję jak chcę, mówię, co myślę. Dzisiaj spełniam SWOJE oczekiwania. Życzę, abyście i Wy kiedyś mogły pracować i żyć na własnych zasadach. Być sobą - napisała na Facebooku.
W niedzielę Mielcarz, która na stałe mieszka w USA, pojawiła się w "DD TVN". Modelka zmieniła się jeszcze bardziej! Tym razem jednak to nie jej fryzura przykuwała wzrok, ale oryginalna "bojowa" stylizacja. Mielcarz miała na sobie czarne bojówki, czarną koszulę, ciężkie buty i olbrzymią czarną puchową kurtkę.
Jak wam się podoba jej aktualny wizerunek?
