Chodakowska się roztyła? Pokazała BRZUCH... "Bimbałam sobie cały rok. Takiego SADEŁKA to wasza trenerka jeszcze nie miała"

Chodakowska się roztyła? Pokazała BRZUCH... "Bimbałam sobie cały rok. Takiego SADEŁKA to wasza trenerka jeszcze nie miała"

Ewa Chodakowska ma ciało jak marzenie i nie ma nawet co podejrzewać, że pod ubraniem skrywa jakieś fałdki tłuszczu. Ale nawet ona bywa czasem niezadowolona ze swojego ciała.  Trenerka poskarżyła się, że przez ostatni rok nabawiła się sadełka.

Reklama

Ewa Chodakowska przytyła? Brzmi jak żart, ale ona przysięga, że tak się stało. Na początku roku trenerka zamieściła post, w którym narzeka na swoje sadełko. Choć na idealnie wyrzeźbionym brzucha trudno dostrzec choćby jeden gram tłuszczu, trenerka twierdzi, że przybyło jej trochę przez ostatni rok.

NIECIERPLIWCE (ja) tak mają, że formę sprawdzają już po drugim treningu. Homer Simpson tak miał, ja tak mam, nie mów, ze Ty tak nie masz? Matko i córko! Bimbałam sobie cały rok 2018... serio. Do mojej szczytowej formy jak stąd na... nie.., na księżyc jest bliżej... Takiego sadełka to Wasza trenerka jeszcze nie miała. Zaznaczam ze tutaj jestem MAX FLEX - powinnam być już sina na twarzy od tego wstrzymanego wdechu... Znów się dzisiaj ŚWINKA CHODA zajechała a wjechał tylko SKALPEL 2 z krzesełkiem - kokietuje Chodakowska.

Narzekania gwiazdy zostały jednak przyjęte z niesmakiem. Fanki zarzuciły jej, że porównywaniem się do świnki gdy ma się ciało jak bogini tylko nakręca chorą spiralę gonienia za idealnym wyglądem i wpędza w kompleksy inne kobiety.

Reklama
Nie przesadzasz z tym sadełkiem? Inne kobiety, które maja naprawdę problem z nadwaga mogą wpaść w większe kompleksy...
A później dziewczyny wpadają w anoreksje bulimie itd lądują w szpitalach!!
Najbardziej irytujące jak ktoś chudy mówi że jest gruby.... To ja już weszłam w fazę wieloryba a Ci co mają rozmiar XXL lub więcej to już nie ma na to nazwy.... Oj Pani Ewo jak na taki autorytet nie jest to komentarz na miejscu do tego zdjęcia.
Szanuję i podziwiam to co robisz, ale powinnaś przeprosić za ten głupi do bólu post. Żarty z sadełka są spoko, ale nie kiedy jest się wzorem dla innych a obserwują Cie dziewczyny z zaburzeniami żywienia. Ten post to mega słabizna świadcząca o braku wiedzy i empatii oraz totalnym zapatrzeniu w siebie. Może miało być śmiesznie czy motywująco a może chciałaś przekazać, ze też jesteś człowiekiem i masz gorsze momenty, ale wyszło żałośnie.
Jeśli to nie jest wystarczająco szczupłe ciało, to w takim razie my się poddajemy...

Widzicie tu coś?
Reklama
Reklama