Lara Gessler dumna z NAGIEJ PUPY. Czuje się mniej wulgarna od "plastikowych ciał i rozkraczonych dziewczyn"

Lara Gessler dumna z NAGIEJ PUPY. Czuje się mniej wulgarna od "plastikowych ciał i rozkraczonych dziewczyn"

Naga pupa Lary Gessler wzbudziła niemałą sensację w ostatni starego roku. Przebywająca wówczas na Sycylii córka Magdy Gessler pochwaliła się nagim ciałem na Instagramie. Po co to zrobiła? W końcu zabrała głos.

Reklama

Końcówka zeszłego roku należała bezsprzecznie do Lary Gessler, która w mroźny dzień rozpaliła internet do czerwoności pokazując nagie zdjęcie z wakacji. Gessler pozowała zupełnie naga na tarasie, a jedyną rzeczą, która przysłaniała jej zgrabne pośladki była barierka.

Fotka wywołała żywą reakcję wśród jej obserwatorów. Wielu komentujących gratulowało 29-letniej Larze pięknego ciała i odwagi w lansowaniu naturalnych wdzięków w zalewie instagramowej sztuczności. Ale nie brakowało też przeciwników, którzy zarzucali Gessler tanią prowokację i brak klasy. Radzono, by takie widoki zostawiła dla męża. Ale jak już wiadomo, męża z nią wtedy nie było. Gessler i Rucz spędzili sylwestra osobno, a na początku nowego roku pojawiły się doniesienia o ich rozwodzie.

Lara Gessler ma już NOWEGO CHŁOPAKA?! To prawnik z otoczenia Joanny Jabłczyńskiej

Lara Gessler wypowiedziała się na temat nagiego zdjęcia w rozmowie z "Fleszem". Po co wystawiła tak intymne zdjęcie na widok całego Internetu?

Po prostu uznałam je za piękne - tłumaczy. - Nie chodzi o to, że ja byłam na nim piękna, tylko emocje z nim związane… to było zdjęcie artystyczne.

Dziś na każdym kroku widzimy plastikowe ciała i rozkraczone dziewczyny z lizakiem w ustach wyskakujące z billboardów. Czy one są mniej wulgarne tylko dlatego, że mają majtki?" - pyta przewrotnie.

Córka słynnej restauratorki lubi swoje ciało, dlatego nie ma skrupułów, by się nim chwalić w sieci.

Żyjemy w świecie ciągłej presji związanej z tym, jak powinnyśmy wyglądać. Mam normalne ciało, lubię je i akceptuję. Chciałabym, żebyśmy patrzyli na siebie i innych łaskawiej - namawia we "Fleszu".

Zgadzacie się z Larą?

Reklama
Reklama