Czapka z daszkiem, a na to naciągnięta bluza z kapturem... Czy tak się ubieracie idąc na wystawę sztuki? Leonardo DiCaprio tak. Oczywiście gwiazdor ma swoje powody. Na zdjęciach, które za chwilę zobaczycie, amant z "Tytanica" niezbyt ma ochotę, by mu się przyglądano i go fotografowano. Sorry, Leo, ale jesteś gwiazdą tego formatu, że kaptur na głowie może nie być dość odstraszający.
Zwłaszcza że o Leonardo znowu robi się głośno: aktor zagra teraz u Tarantino główną rolę w jego nowym filmie "One Upon a Time in Hollywood". Tytuł sugerowałby bajkę, ale jak znamy Tarantino, wydarzy się tam niejedna krwawa jatka. W tej samej historii zagra jeszcze Al Pacino i Brad Pitt.
Leo chciał sobie zrobić przerwę i pokontemplować sztukę. Aktor kolekcjonuje obrazy, więc pewnie coś nowego sobie zamówił. Tymczasem dostarczył świeżą porcję plotek tabloidom. Zobaczcie jak wygląda Leo, gdy chce być anonimowy. Oj, nie wyszło, kolego!