Dorota Wellman przyznała, że była ofiarą przemocy seksualnej. I dała cenną radę, jak sobie z nią radzić

Dorota Wellman przyznała, że była ofiarą przemocy seksualnej. I dała cenną radę, jak sobie z nią radzić

Dorota Wellman w rozmowie z "Super Express" przyznała właśnie, że i jej dotknął problem molestowania seksualnego w pracy. Dziennikarka przyznała wprawdzie, że teraz jest już za "stara na molestowanie", ale dodała, że dawniej dostawała dwuznaczne propozycje.

Reklama

Po pierwsze jestem za stara, żeby ktoś mnie teraz molestował, a po drugie, jakby mnie ktoś molestował, to by dostał w ryj, niezależnie od tego jaką funkcję pełni.

57-latka dała cenną radę, jak sobie radzić z takimi sytuacjami - tu liczy się tylko i wyłącznie stanowczość.

Pamiętam takie sytuacje, kiedy pracowałam w filmie. Przez lata byłam asystentem i drugim reżyserem. Tam były takie próby, ale ja mam za mocny charakter, żeby się złamać. Uważam, że tylko ostre reakcje na niewłaściwe zachowania mężczyzn, powodują, że natychmiast się je ucina i problem zazwyczaj się kończy. A jeżeli będziemy się zastanawiać, że to jest nasz prezes, dyrektor, redaktor, czy ktokolwiek inny, to będziemy zezwalać, aby ktoś nas nieodpowiednio traktował. Jeśli powiemy: „nie życzę sobie takiego zachowania i proszę nigdy więcej tego nie robić”, gwarantuję, że to odniesie odpowiedni skutek… Albo dać w ryj i po prostu się nie przejmować. Tylko mocno, żeby zapamiętał na zawsze - powiedziała jak zwykle dobitnie Wellman.

Gwiazdy show-biznesu coraz częściej otwarcie mówią o molestowaniu seksualnym w pracy. Czy was to kiedyś spotkało?

Dorota Wellman
Źródło: MW Media
Reklama
Reklama