Anna Wendzikowska pierwszy raz po rozstaniu z partnerem (?). Ale my patrzymy na jej nogi. Ojć! To boli

Wszystko rozegrało się w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Ania została sama z dzieckiem - podaje źródło Pudelka.

Nie wiemy, czy wierzyć tym plotkom, tym bardziej, że sytuacja może być dynamiczna.

Tak czy siak Wendzikowska jest aktualnie znów na celowniku paparazzi. A ci przyłapali ją w piątkowy - dodajmy - mroźny poranek przed TVN. My jednak zwróciliśmy uwagę na pewien szczegół - dziennikarka miała na sobie mini, pod którą nie założyła rajstop.

Ojć, boli od samego patrzenia.