"Śnieżynka" Lara Gessler znowu przeszarżowała z dekoltem. UPS! Coś tu się nieładnie rozjechało...

Lara Gessler zasmakowała w celebryckich imprezach i od dłuższego czasu regularnie bywa na salonach. Córka Magdy Gessler szybko wcieliła w życie najważniejszą z zasad celebryctwa, że żeby zaistnieć, trzeba odsłonić więcej niż inni. Rezultat jest znakomity. Praktycznie nie ma imprezy, by Gessler nie została zauważona, a jej stylizacja szeroko komentowana w plotkarskich mediach. Nic więc dziwnego, że upodobała sobie kreacje, w których dekolt często sięga pasa i odważnie odsłania to, co "mama w genach dała". Trzeba przy tym podkreślić, że Lara Gessler rzadko wkłada stanik, co niejednokrotnie kończy się mało estetycznym "rozjechaniem się" biustu, a czasami nawet niebezpiecznym wychyleniem tego i owego. Głośno było o jej prawie wpadkach na imprezie Martini, Balu TVN czy pokazie Bizuu, kiedy jej piersi mało nie wypadły z ryzów. Ale córka Magdy Gessler wcale się tym nie przejmuje i konsekwentnie "gra dekoltem" na kolejnych imprezach.

Lara Gessler była gościem na pokazie duetu "Paprocki & Brzozowski". Najwyraźniej 29-latka chciała nawiązać  tematycznie do zimy i zbliżających się świąt, bo wystylizowała się na śnieżynkę. Ale taką w seksowną śnieżynkę... Gessler miała na sobie kusą, białą sukienkę z tiulowym panelem na dekolcie, przez który przebijał nagi biust. Do tego dobrała klasyczne szpilki i kremową torebkę oraz wysoko upięła włosy.

Wszystko byłoby świetnie, gdyby nie to, że gwiazda "Ameryka Express" znowu postawiła na trudny i raczej nie przeznaczony dla niej rodzaj dekoltu. Pasy materiału po bokach z ledwością zakrywały sutki, a biust wyglądał na rozpłaszczony. Na zdjęciach z Fit Lovers widać, że Gessler znowu nie udało się zapanować nad luźnym biustem...

Szkoda, że 29-letnia gwiazda znowu nieumiejętnie pochwaliła się biustem. Zamiast seksownego rowka, ponownie zaprezentowała smutne wypłaszczenie.