Prawdziwy MISTRZ walczy do końca! Żona Michaela Schumachera po raz PIERWSZY napisała o stanie męża po wypadku

Od tamtej pory wieści o mistrzu były tylko zdawkowe, a rodzina prosi o uszanowanie jej prywatności. Podobno w kwietniu 2014 roku Schumacher wybudził się ze śpiączki i został przewieziony do domu nad jeziorem genewskim. Tam czuwałby nad nim dzień i noc zespół medyczny liczący aż 15 ludzi, a koszt tej opieki wynosiłby równowartość ok. pół miliona PLN tygodniowo.

Nie wiemy, czy ta rehabilitacja przynosi pożądane skutki. Bardzo rzadkiego wglądu w to, co się dzieje z Schumacherem udzieliła żona mistrza, Corinna - a zrobiła to za pośrednictwem niemieckiego muzyka Saschy Herchenbacha. Na wieść o wypadku Herchenbach skomponował hymn "Born To Fight" na cześć Schumachera i CD z piosenką przesłał żonie mistrza, Corinnie. Nie spodziewał się żadnego odzewu z jej strony.

A jednak Corinna Schumacher odpisała! Co takiego ujawniła?

Chciałabym szczerze Ci podziękować za twoją wiadomość i miły prezent, który pomoże nam przejść ten trudny czas - napisała. - To cudownie dostawać te wszystkie miłe życzenia i słowa wsparcia, co dodaje otuchy naszej rodzinie. Wszyscy wiemy, że Michael jest wojownikiem i się nie podda.

Herchenbach opowiedział o wszystkim niemieckiemu czasopismu "Bunte". Wierzymy, że Michael Schumacher wygra i tę walkę. Ma przecież u swego boku kochającą żonę. Z Corinną są od 23 lat i mają dwoje dzieci.

Mistrzu, wracaj na tor!