Jeszcze niedawno książę Harry naśmiewał się z powiększającej się łysiny starszego brata Williama, który ostatecznie poddał się i ściął resztki włosów na zapałkę. Ale karma wraca, i tak bujna niegdyś czupryna księcia Harry'ego bezlitośnie się przerzedza. I tabloidy przynajmniej część winy za to przypisują Meghan Markle, ślicznej dopiero co poślubionej żonie księcia.
Dlaczego?
Jako żonaty mężczyzna Harry nie czuje już potrzeby być uwodzicielskim dla innych kobiet. Pewien uczuć Meghan, liczy na to, że ukochana akceptuje go takim, jakim jest. A jest ni mniej ni więcej tylko mężczyzną łysiejącym.
Takie wyjaśnienie pojawiło się dziś w "The Sun", lecz nas nie do końca przekonało. Winne za łysiejącą głowę księcia (i jego brata) są po prostu geny. Łysiejącą głowę ma także książę Karol, choć akurat on próbuje maskować łysinę zaczesując na nią dłuższe włosy po bokach głowy.
Co teraz zrobi Harry? Zetnie włosy, jak William, czy pójdzie w ślady taty? Specjaliści z "The Sun" twierdzą, że odpowiedzią na powiększającą się łysinę Harry'ego byłaby jego broda!
Skonsultowany przez "The Sun" chirurg wykonujący przeszczepy włosów powiedział:
To typowe dla mężczyzn, których fryzura się przerzedza, że zapuszczają brodę. Odciągają w ten sposób uwagę od łysiny. Brody uchodzą za symbol męskości - dodał.
Zobaczcie, jak zmieniała się fryzura Harry'ego w ostatnich latach....
