Beckhamowie w ROZSYPCE? To już nie jest ta para sprzed lat! Posłuchajcie, co mówią o sobie Victoria i David! Nie wróży to dobrze ich małżeństwu...

Beckhamowie w ROZSYPCE? To już nie jest ta para sprzed lat! Posłuchajcie, co mówią o sobie Victoria i David! Nie wróży to dobrze ich małżeństwu...

Zawsze byli czymś więcej niż rodziną: Beckhamowie stanowili firmę, która sprzedawała ludziom kosmetyki, perfumy, modę, a do tego pewną iluzję idealnego życia. On, kiedyś kapitan reprezentacji Anglii, ona - członkini Spice Girls, pierwszego tak znanego girlsbandu. Piękni rodzice pięknych dzieci. I nadal w sobie zakochani. Otóż to ostatnie to największy z mitów.

Reklama

Psycholog skonsultowany przez "The Sun" ocenia, że to, co ostatnio mówi David, musi boleśnie dotykać Victorię. Przypomnijmy: w tym miesiącu David udzielił wywiadu, w którym powiedział, że jego małżeństwo z Victorią to "zawsze ciężka praca. Z czasem staje się coraz bardziej skomplikowane".

Jestem pewna, że Victoria nigdy by czegoś takiego nie powiedziała, lecz David sprawił, że puściły tamy - oceniła psycholog Jo Hemmings. - On zachowuje się coraz bardziej lekkomyślnie. Chętnie daje się fotografować z butelkami bardzo drogiego wina i przyłapano go na przekraczaniu prędkości. Na tym etapie życia przestał się przejmować tym, co ludzie powiedzą, podczas gdy dla Victorii to wciąż powód do zmartwień.

Dlatego też Victoria zupełnie inaczej mówi o sobie i o swojej rodzinie. W wywiadzie dla "Vogue" powiedziała:

Oboje wiemy, że jesteśmy silniejsi działając razem niż byśmy byli działając osobno. Czy któreś z nas osiągnęłoby taką pozycję, jaką mamy teraz, gdybyśmy przed laty się nie spotkali?

Victoria twierdzi, że rodzina jest jej bezpieczną przystanią, ale mówi o tym jak o biznesie, zauważa psycholog. Zabrakło uczuć, mówienia o sobie po imieniu. Z pewnością kłócą się zamkniętymi drzwiami, wróży Hemmings.

Sądzicie, że ta para przetrwa?

Para i rodzina tylko na pokaz?
Reklama
Reklama