Piękne sarnie oczy, perlisty uśmiech i smukła figura - tak większości widzów zapadła w pamięć aktorka Elżbieta Zającówna. Największą popularność przyniosła jej rola przebojowej Hanki Trzebuchowskiej w serialu "Matki, żony i kochanki" emitowanym w latach 1995-1998. Później można było ją zobaczyć w kilku innych serialach. Zajmowała się także działalnością charytatywną, pełniąc funkcję wiceprezesa Fundacji Polsat.
Od lat jest żoną reżysera Krzysztofa Jaroszyńskiego, z którym ma córkę Gabrielę.
Mimo obecności na ekranie, Elżbieta Zającówna nigdy nie wciągnęła się w celebryckie życie i związane z nim bywanie na salonach. Wyjątek zrobiła dopiero dla piosenkarki Anny Jurksztowicz, pojawiając się na premierze jej najnowszego albumu "O miłości, ptakach i złych chłopakach" w warszawskim klubie Dekada. Czy bardzo się zmieniła od czasów słynnego serialu? Jak się okazuje - niewiele! Aktorka nie straciła prawie nic z dawnego uroku i nadal można jej pozazdrościć świetnej figury.
Uwierzycie, że w lipcu skończyła 60 lat?
![Eurowizja 2024: Tak internauci żegnają Lunę keczupową księżniczkę [memy]](https://img.styl.fm/resize/c285x170/newsy/wp-content/uploads/2024/05/luna-28.jpg)
