Sądzi, że jest "gorętsza" od swojego partnera i dzięki temu jej związek będzie trwały. Czy Waszym zdaniem ma rację?

Sądzi, że jest "gorętsza" od swojego partnera i dzięki temu jej związek będzie trwały. Czy Waszym zdaniem ma rację?

Nina Motylinski Davis z angielskiego East Sussex twierdzi, że zna przepis na udane małżeństwo: dobrze, gdy to ona jest bardziej atrakcyjna od niego. Mąż Niny, Jon, choć sądząc po zdjęciach do szpetnych nie należy, to zdaniem kobiety nie może z nią konkurować na seksowność. Gdy ona regularnie dba o figurę i funduje sobie różne zabiegi pielęgnacyjne, małżonek zapuszcza lekką nadwagę i swoją aparycję ma w delikatnie mówiąc w nosie.

Reklama

I tak ma być, przytakuje Nina. Taki mąż nie odejdzie, nie uwiodą go inne. W dodatku mniej atrakcyjny partner będzie się bardziej starał, żeby zadowolić partnerkę - także w łóżku.

Co Wy na to? Podzielacie wiarę Niny w wierność "brzydszych" partnerów?

Źródło: www.instagram.com / @ninamotylinskidavies
Reklama
Reklama