Podczas gdy obie księżne podobno coraz bardziej się lubią, to ich fani podzielili się na dwa wrogie obozy. Pisząca na temat rodziny królewskiej dziennikarka Victoria Arbiter dziwi się, że ten spór w ogóle ma miejsce:
Wygląda na to, że w mediach społecznościowych wykształciły się dwa obozy: fani księżnej Cambridge i fani księżnej Sussex, i że oba te obozy wzajemnie się zwalczają. Jeśli tylko Kate gdzieś się pojawi, czy coś zrobi, fani księżnej Sussex od razu zaczynają krytykować, i vice versa. To zaskakujące, że tak jest.
Gdy w ostatni weekend Kate wróciła do swoich obowiązków, fani Meghan od razu zaczęli ją krytykować za to, że pełniła honory księżnej ledwie półtorej godziny, że to za krótko i że Meghan bardziej się stara.
Dalej Arbiter zwraca uwagę na pewien paradoks: jeśli zwolennicy Meghan i Kate są wobec siebie coraz bardziej nienawistni, to przecież obie księżne - oraz ich mężowie - są znani z kampanii na rzecz tolerancji i przeciwko bullyingowi. Czy uda im się wyedukować swoich fanów? Zobaczymy. Na razie wzajemna niechęć się pogłębia...