Kimberly Thompson wystąpiła do sądu o wydanie zakazu zbliżania się do niej byłej szefowej Beyonce. Perkusistka piosenkarki twierdzi, że padła ofiarą nękania i seksualnego molestowania: Beyonce miała podsłuchiwać jej telefon i stosować wobec Thompson czarną magię! W dodatku gwiazda miała kontrolować finanse powódki i jeszcze zabić jej małego kotka!
Reklama
Sąd na razie nie dał wiary tym oskarżeniom.
Thompson współpracowała z Beyonce siedem długich lat. Nie najlepiej skończyła się ta współpraca, prawda? Wierzycie w zarzuty stawiane piosenkarce?
Reklama