Reklama
Do Martyny Wojciechowskiej przyjechała adoptowana córka. Była prześladowana z powodu albinizmu. "Maczetą odrąbali jej rękę"
Sobota, 15 września 2018
Do Martyny Wojciechowskiej przyjechała adoptowana córka. Była prześladowana z powodu albinizmu. "Maczetą odrąbali jej rękę"
3/16
Źródło:
www.instagram.com
/ @nakrancuswiatatvn
Reklama
Do Martyny Wojciechowskiej przyjechała jej adoptowana córka - Kabula Nkalango, która była bohaterką jednego z odcinków programu "Na krańcu świata". Dziewczynka choruje na albinizm i z tego powodu była prześladowana w swojej rodzinnej Tanzanii. Jednej nocy, gdy miała 13 lat, mężczyźni zakradli się do jej chaty i ucięli jej rękę (z przeznaczeniem na talizman). W Tanzanii niektórzy ludzie wciąż wierzą, że części ciała chorych na albinizm mają magiczną moc. Jej historię dziennikarka opisała na Instagramie.
Reklama
Zobacz kolejne zdjęcia: Do Martyny Wojciechowskiej przyjechała adoptowana córka. Była prześladowana z powodu albinizmu. "Maczetą odrąbali jej rękę"