Miesiąc temu Baddie Winkle świętowała 90. urodziny w różowych lateksowych botkach za kolano i z kieliszkiem szampana w ręce. Zdjęcie z imprezy trafiło rzecz jasna na profil Baddie na Instagramie, gdzie starsza pani ma blisko 4 mln obserwujących. Skąd ta popularność? Helen Van Wrinkle (bo tak naprawdę nazywa się "instababcia") jak nikt inny pokazuje, że starość może być czasem pełnym radości i koloru. Barwne stroje, duże dekolty i mini nie są zarezerwowane dla młodych kobiet, twierdzi Baddie. Kobieta z dumą prezentuje zmarszczki i obwisłe piersi. Ubiera się w co chce i robi, co jej się podoba.
Nie zawsze tak było. Przed 18 laty Baddie pochowała zmarłego na raka syna. W 35. rocznicę ślubu w wypadku samochodowym zginął jej mąż. Starsza pani stanęła przed alternatywą: mogła pogrążyć się w smutku i resztę życia przeżyć w żałobie albo wybrać radosną starość. Zdecydowała się na to drugie. Zobaczcie, jak teraz baluje instababcia!
![Tak wygląda żona przystojniaka Rafała Trzaskowskiego. Ładniejsza od męża? [Dużo zdjęć]](https://img.styl.fm/resize/c285x170/newsy/wp-content/uploads/2024/04/rafal-trzaskowski-28.jpg)
![Pilot oświadczył się stewardesie na pokładzie samolotu PLL LOT! Wzruszające sceny przed lotem [wideo]](https://img.styl.fm/resize/c285x170/newsy/wp-content/uploads/2024/04/konrad-paula-zareczyny-lot.jpg)
